GKS Wikielec – mały klub z dużym charakterem. Przedstawiciel województwa warmińsko-mazurskiego niejednokrotnie udowadniał, że potrafi napsuć krwi faworytom, a wyeliminowanie drugoligowego Podbeskidzia Bielsko-Biała z rozgrywek Pucharu Polski jest tego najlepszym przykładem. Choć po 12. kolejkach zielono-żółto-czerwoni plasują się dopiero na 15. pozycji w tabeli, dla PGE GiEK GKS-u Bełchatów nigdy nie byli „przyjemnym” rywalem. O czym należy wiedzieć? Na kogo zwrócić szczególną uwagę? W przeddzień piątego w historii spotkania z wikielczanami, przedstawiamy sylwetkę trzynastego w sezonie ligowego rywala biało-zielono-czarnych.

HISTORIA KLUBU

Gminny Klub Sportowy Wikielec założony został w 1958 roku i od tej pory stanowi ważny element życia mieszkańców niewielkiej miejscowości położonej tuż obok Iławy, w województwie warmińsko-mazurskim. Od momentu powstania klubu, jego celem była nie tylko rywalizacja na boisku, ale także budowanie więzi społecznych oraz kształtowanie charakteru poprzez sport. Przez długie dekady GKS funkcjonował po cichu na poziomie B-klasy. Dopiero w latach 90-tych zaczął pomału piąć się w hierarchii lokalnego futbolu. Wysiłek wielu lokalnych zapaleńców został nagrodzony na początku XXI wieku, a drużynie udało się wybić ponad poziom okręgowy. W sezonie 2007/08 zielono-żółto-czerwoni zostali mistrzami warmińsko-mazurskiej ligi okręgowej, uzyskując promocję do 4. Ligi. Na tym szczeblu występowali nieprzerwanie przez siedem lat, by w 2015 roku osiągnąć największy sukces w historii – awans do 3. Ligi. Od tego momentu drużyna z miejscowości zamieszkiwanej przez mniej niż tysiąc osób, siódmy sezon rywalizuje na czwartym szczeblu rozgrywkowym.

Nieoceniony wkład w rozwój klubu ma postać prezesa Krzysztofa Bączka, który pojawił się w Wikielcu w 2018 roku. Wcześniej znany w regionie przedsiębiorca zasłynął między innymi jako sponsor Unii Susz. Inną ważną osobistością w klubie jest były zawodnik, a obecnie przedsiębiorca i wiceprezes klubu, Krzysztof Sadowski. Przez ponad dekadę „pierwsze skrzypce” w drużynie grał napastnik Remigiusz Sobociński. Wychowanek Jezioraka Iława ma za sobą naprawdę niezłą ekstraklasową przygodę. W latach 1998 – 2005 grał dla Amiki Wronki, z którą sięgnął po trzy krajowe puchary. Potem z powodzeniem bronił barw Śląska Wrocław i Jagiellonii Białystok. Później przez wiele lat zajmował się szkoleniem młodzieży w GKS Wikielec.

NAJWIĘKSZE SUKCESY

GKS Wikielec największy sukces odniósł w sezonie 2014/15, gdy po raz pierwszy w historii awansował do 3. Ligi. Wobec reorganizacji rozgrywek podlasko-warmińsko-mazurskiej 3. Ligi, 11. miejsce w kolejnym sezonie nie zagwarantowało ekipie spod Iławy utrzymania. Spadek z powodów pozasportowych drużyna kierowana wówczas przez trenera Wojciecha Tarnowskiego zrekompensowała sobie… drugim w historii awansem w 2017 roku. Balansowanie między 3. a 4. Ligą trwało w kolejnych latach aż do 2023 roku i ponownego tryumfu w rozgrywkach warmińsko-mazurskiej 4. Ligi. Wówczas GKS całkowicie zdeklasował konkurencję, uzyskując na finiszu 14-punktową przewagę nad drugą w stawce Polonią Lidzbark Warmiński i aż 23 „oczka” zapasu nad trzecim w tabeli zespołem Mamry Giżycko.

Siedem lat występów na poziomie 3. Ligi to nie jedyne osiągnięcie zielono-żółto-czerwonych warte odnotowania. GKS Wikielec trzykrotnie sięgał po wojewódzki Puchar Polski. Było tak w sezonie 2012/13, gdy zwyciężał w rozgrywanym w Ornecie finałowym starciu z Huraganem Morąg (3:2); w rozgrywkach 2021/22, kiedy to na swoim obiekcie gromił Stomil II Olsztyn (5:0) oraz w czerwcu br., gdy w finale rozgrywanym na stadionie w Ostródzie GKS pokonał Concordię Elbląg 4:1 pd. Na szczeblu centralnym trafił (w 2013 roku) na drugoligową wówczas Garbarnię Kraków, z którą przegrał na własnym boisku 2:4, a dziewięć lat później nie sprostał pierwszoligowemu Zagłębiu Sosnowiec, ulegając 1:2. Wyczekiwany sukces przyszedł w bieżącej edycji. 24 września „ofiarą” GieKSy zostało drugoligowe Podbeskidzie Bielsko-Biała (2:1), dzięki czemu ekipa z warmińsko-mazurskiego awansowała do 1/16 PP i za niespełna dwa tygodnie mierzyć się będzie z Zawiszą Bydgoszcz o przepustkę do 1/8 finału.

TRENER

Mateusz Sobieraj, urodzony 10 lutego 1993 roku, swoją trenerską przygodę rozpoczął w młodzieżowych drużynach AKS SMS Łódź, po czym objął funkcję szkoleniowca czwartoligowej Pogoni Zduńska Wola – klubu ze swojego rodzinnego miasta. Kolejnym wyzwaniem była rola asystenta u trenera Kamila Sochy w Unii Skierniewice. W październiku 2023 roku trener Sobieraj przeniósł się do Concordii Elbląg, którą prowadził przez okres ponad sześciu miesięcy. W trakcie swojej pracy miał okazję rywalizować z PGE GiEK GKS Bełchatów, jednak 25 marca 2024 roku – dwa tygodnie po zremisowanym (1:1) meczu z „Brunatnymi”, złożył rezygnację z pełnionej funkcji i odszedł z Elbląga. Kolejnymi przystankami trenera Sobieraja były czwartoligowe kluby: Tarpan Mrocza (lipiec – wrzesień 2024 r.) oraz Pomorzanin Serock (marzec – kwiecień 2025 r.). Umowę z GKS Wikielec zawarł 1 lipca 2025 roku.

DRUŻYNA

O miejsce w bramce rywalizują 20-latkowie: Kacper Włodarczyk i Paweł Depka. Na razie częściej na boisku pojawiał się Włodarczyk, ale w ostatnim meczu ze Świtem Nowy Dwór Maz. bronił Depka, którego latem wypożyczono z ekstraklasowej Arki Gdynia. W meczu 10. kolejki z Wisłą II Płock kapitan i podstawowy obrońca, Mateusz Jajkowski (na zdjęciu), doznał kontuzji naderwania więzadła pobocznego. Przed 27-latkiem żmudny okres rehabilitacji, po którym stopniowo będzie wracał do pełnej sprawności. W formacji defensywnej pewnym punktem jest Lukáš Kubáň, znany z gry w biało-zielono-czarnych barwach (sezon 2015/16). Jego partnerami są 28-letni Francuz, Alexandre Bossé, ściągnięty z Polonii Lidzbark Warmiński, a także młodzieżowiec Kamil Górecki, sprowadzony z Arki na zasadzie transferu czasowego. Wobec urazu Bartosza Dąbrowskiego podstawowymi wahadłowymi są Marcel Bajko (ostatnio Lechia Gdańsk) i Sebastian Starbała (Pelikan Łowicz). Zawodnikiem podstawowego składu jest 21-letni pomocnik Jakub Romanik, którego w środkowej strefie wspiera jego rówieśnik z Nigerii Saheed Animashaun lub przejmujący obowiązki kapitana Wojciech Zieliński. Ofensywny tercet tworzą Japończyk Shōki Nagano, Mikołaj Chaciński (poprzednio KKS Kalisz) oraz wracający po ciężkiej kontuzji Maddox Sobociński. Nagano ma na koncie trzy gole, Chaciński dwa, a Sobociński na listę strzelców wpisał się raz.

OSTATNIE MECZE

Minione tygodnie nie były zbyt udane dla drużyny. Seria trzech porażek z rzędu nie napawa optymizmem, choć trzeba pamiętać, że GKS mierzył się z zespołami z górnej części tabeli: Wisłą II Płock (1:2), ŁKS Łomża (1:4) i Świtem Nowy Dwór Maz. (0:1). Zawodnicy z Wikielca z pewnością w sobotę będą chcieli nawiązać do swojej formy w Pucharze Polski, gdzie potrafili wyeliminować drugoligowe Podbeskidzie Bielsko-Biała (2:1). Podopieczni trenera Sobieraja zdecydowanie lepiej radzą sobie w delegacji niż na własnym obiekcie. GKS wygrywał w Białymstoku, Białej Piskiej i Mławie (zawsze wynik 2:1), a z Suwałk przywiózł punkt po bezbramkowym remisie. Przed trzynastą serią gier drużyna z województwa warmińsko-mazurskiego z dorobkiem dwunastu punktów znajduje się w strefie spadkowej.

STADION

Piłkarze GKS-u swoje mecze rozgrywają na Stadionie Gminnym, którego oficjalna pojemność trybun wynosi 598 miejsc siedzących. Oczywiście, koneserzy futbolu mają zawsze alternatywę w postaci nielimitowanej „trybuny” pod lasem. Kameralny obiekt sprawia estetyczne wrażenie głównie ze względu na piętrowy budynek klubowy, oddany do użytku we wrześniu 2021 roku, w którym prócz biura, szatni dla drużyn i kilku pokoi przeznaczonych m.in. dla obserwatora i sędziów, posiada przestronną salę konferencyjną, połączoną z balkonem. Od 12 lat na stadionie funkcjonuje również sztuczne oświetlenie, a całą infrastrukturę uzupełniają dwa boiska treningowe.

___________________________
Sponsorem Strategicznym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.