Trwają zimowe przygotowania piłkarzy GKS-u, niestety bez udziału Bartosza Bujalskiego, który pod koniec rundy jesiennej doznał groźnej kontuzji. Czy pomocnika „Brunatnych” zobaczymy wiosną na boisku?
Przypomnijmy, że po – rozgrywanym pod koniec października – meczu z Orkanem Buczek „Bujal” zgłosił uraz kolana, który wykluczył go z czterech ostatnich kolejek rundy jesiennej. 28-latek przeszedł szereg badań i konsultacji, a po wykonaniu rezonansu okazało się, że zerwał więzadło krzyżowe lewego stawu kolanowego. 25 listopada przeszedł operację rekonstrukcji więzadeł, a obecnie przechodzi żmudny proces rehabilitacji.
– Najgorsza jest świadomość, że przerwa w grze trwać może bardzo długo. Rehabilituje się w łódzkiej klinice „ESSE dla zdrowia„, gdzie zapewnioną mam kompleksową i fachową opiekę. Pracuję sumiennie, choć ćwiczenia są mozolne i momentami bolesne. Są tu też chłopaki, z którymi w przeszłości grałem w piłkę. – tłumaczy Bartosz Bujalski. – Cieszyć może opinia rehabilitantów, którzy oceniają, że mój proces powrotu do sprawności idzie ponad programowo. To napawa mnie optymizmem.
Należy pamiętać, że okres leczenia, rekonwalescencji i rehabilitacji po tego typu urazie, w większości przypadków trwać może nawet dwanaście miesięcy. Jeśli powrót Bartka do zdrowia będzie przebiegał zgodnie z planem, jest szansa by w okolicach maja wrócił do zajęć z zespołem.
– Cały czas mam kontakt z trenerem, który daje mi duże wsparcie, podobnie zresztą jak koledzy z drużyny. – podkreśla pomocnik GKS-u. – Tak sobie myślę, jak fajnie byłoby wyjść na boisko, choćby na krótki trening z nimi. Tęsknię za tym. Szczególnie, gdy mam świadomość, że zespół rozpoczął przygotowania do rundy rewanżowej. Mam nadzieję, że uda mi się do nich dołączyć w okolicach maja i pomóc drużynie w bitwie o awans. Bitwie, którą musimy zakończyć zwycięsko. – podsumował 28-latek.
Bartkowi życzymy dużo zdrowia, a także wytrwałości w walce o powrót na boisko! Wrócisz silniejszy! Jesteśmy z Tobą!
____________________________