Wyjazdowe zwycięstwo GKS-u było pożegnalnym występem naszej drużyny w rundzie jesiennej. Ligową potyczkę ze Zrywem Wygoda tuż po spotkaniu podsumował szkoleniowiec „Brunatnych”.
Bogdan Jóźwiak (GKS Bełchatów):
– To był nasz dziewiąty wyjazd i zarazem dziewiąte zwycięstwo. Widać, że dobrze nam się gra na obcych boiskach, dlatego w rundzie wiosennej musimy zrobić wszystko, aby tak samo było w meczach przed własną publicznością. Koniecznie musimy poprawić wyniki spotkań domowych. Dzisiaj wygraliśmy, lecz to tylko w minimalnym stopniu osłodziło nam derbową porażkę z Radomskiem. Po prostu zrobiliśmy to, co do nas należało. To, czego wszyscy od nas oczekiwali. Chociaż nie był to łatwy mecz, ponieważ dość długo nie mogliśmy zdobyć pierwszej bramki. Już na początku meczu mieliśmy dwie dogodne sytuacje, których nie wykorzystaliśmy, a z czasem było coraz trudniej. Przeciwnik był dobrze zorganizowany w defensywie i na tym się głównie skupiał. Nam udało się ich zaskoczyć dopiero na początku drugiej połowy i od tego momentu grało się już trochę łatwiej. Druga bramka zamknęła mecz. Uważam, że wygraliśmy zasłużenie. Szkoda tylko kolejnego niewykorzystanego rzutu karnego.
– W tym miejscu chciałbym podziękować całemu sztabowi szkoleniowemu, za pracę jaką wspólnie wykonaliśmy w tej rundzie oraz kibicom, którzy przyjechali; są z nami na każdym meczu. Dopingują nas bez przerwy. To jest bardzo miłe. Dziękuję, że jeżdżą za nami i wspierają tę drużynę. My staramy się im odwdzięczyć dobrą grą i zwycięstwami.
____________________________