Gdyby w pierwszej połowie swoje okazje na gole zamienili Bartłomiej Bartosiak lub Łukasz Wroński, GKS mógłby wyjeżdżać z Podlasia ze zdobyczą punktową. Na brak szczęścia i skuteczności pod bramką nie narzekali rywale, którzy choć nie stworzyli sobie zbyt wielu klarownych sytuacji, raz jeden potrafili zmusić do kapitulacji bramkarza „Brunatnych”, co finalnie zapewniło im komplet punktów.

Przez pierwsze pół godziny zdecydowanie lepsze okazje do otwarcia wyniku wypracowali sobie podopieczni trenera Artura Derbina. W 7. minucie po koronkowej akcji Serhija Napolova z Piotrem Gryszkiewiczem i Bartłomiejem Bartosiakiem z bliska na bramkę uderzał ten ostatni, lecz Mateusz Taudul nie dał się zaskoczyć. Jako drugi bramkarza Wigier próbował pokonać Łukasz Wroński, korzystając w 19. minucie z dośrodkowania z rzutu rożnego. Kapitan GKS-u uderzył bez przyjęcia, jednak znów dobrą interwencją popisał się bramkarz Wigier. W 27. minucie podaniem z lewego skrzydła „Wronkę” obsłużył Gryszkiewicz, jednak tym razem na drodze do szczęścia stanęła poprzeczka. Ostatni kwadrans pierwszej części należał już do gospodarzy. Pierwsze celne uderzenie po stronie Wigier miało miejsce w 31. minucie i było autorstwa Patryka Bednarczyka. Cztery minuty później Eryk Matus wrzucił futbolówkę w pole karne „Brunatnych”, ta trafiła pod nogi Kacpra Głowickiego, któremu przy strzale na bramkę zabrakło precyzji. Chwilę po tej sytuacji Maciej Makuszewski dośrodkował spod chorągiewki wprost na głowę Pavlo Berezianskyiego, ale piłkę złapał Jakub Tomkiel. Niedługo przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę na strzał zdecydował się Bednarczyk. Młody napastnik Wigier przymierzył jednak w środek bramki i do przerwy na tablicy wyników widniał remis 0:0.

Zaraz po zmianie stron Berezianskyi zapoczątkował szybką akcję swojego zespołu. Ukrainiec wymienił jedno podanie z partnerem z drużyny, a przy próbie strzału fatalnie skiksował. Tuż po upływie godziny gry rozkręcił się były reprezentant Polski – Makuszewski. Najpierw w 64. minucie z lewej strony zagrywał do Bednarczyka, którego uderzenie trafiło w słupek, a po 60 sekundach z przeciwnej strony podawał Berezianskyiemu, który pomimo „asysty” Bartosińskiego z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Bełchatowianie walczyli do końca, lecz to gospodarze mieli szansę na podwyższenie rezultatu. W 83. minucie na strzał pokusił się Michał Mościcki, lecz piłka przeleciała nad poprzeczką.

Rozgrywki Betclic 3. Ligi nabierają tempa i już w najbliższą środę biało-zielono-czarnych czeka domowy pojedynek z rezerwami Jagiellonii Białystok.

Wigry Suwałki – GKS Bełchatów 1:0 (0:0)
1-0 Pavlo Berezianskyi 65 min.

Wigry Suwałki: Mateusz Taudul – Nataniel Wybraniec, Pavlo Berezianskyi, Michał Ozga – Kacper Głowicki, Bartosz Gużewski (90. Oskar Osipiuk), Jakub Paszkowski, Eryk Matus (78. Łukasz Trąbka), Maciej Makuszewski – Kamil Zalewski (78. Krzysztof Cudowski), Patryk Bednarczyk (63. Michał Mościcki).
Trener: Paweł Cimochowski
GKS Bełchatów: Jakub Tomkiel – Mikołaj Grzelak, Patryk Czerech, Jakub Bartosiński, Szymon Sarnik – Serhij Napolov (85. Igor Czapla), Patryk Nowakowski, Natan Wysiński, Łukasz Wroński – Bartłomiej Bartosiak (68. Mateusz Szymorek), Piotr Gryszkiewicz (68. Oliwier Niklas).
Trener: Artur Derbin

Żółte kartki: Głowicki, Paszkowski, Makuszewski, Ozga – Gryszkiewicz, Grzelak
Sędzia: Norbert Chrząstek (Radom)
Widzów: ?

Sponsorem Głównym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.
____________________________