Trzy czerwone kartki, obroniony rzut karny, sędziowskie kontrowersje – życie napisało fantastyczny scenariusz do meczu GKS Bełchatów – Jagiellonia II Białystok. Dramaturgią i Ilością zdarzeń z tego pojedynku, można by obdzielić co najmniej kilka ligowych spotkań. Finał był szczęśliwy dla „Brunatnych”, którzy przez ponad pół godziny grali w dziewiątkę! Kto nie widział tego z bliska, powinien żałować!
Już pierwsza groźna akcja „Brunatnych” przyniosła im prowadzenie. W 6. minucie Jarosław Trzeboński intuicyjnym strzałem zamienił dośrodkowanie z wolnego Mikołaja Grzelaka na gola i było 1:0 dla GKS-u. Po trzech minutach mogło nastąpić podwyższenie wyniku. Bartłomiej Bartosiak wbiegając w pole karne otrzymał podanie od Łukasza Wrońskiego i choć zdążył posłać piłkę obok interweniującego Miłosza Piekutowskiego, na drodze do szczęścia stanął Dominik Kobus, który wybił ją sprzed linii bramkowej. Kolejna groźna akcja gospodarzy miała miejsce w 14. minucie. Z lewego skrzydła dośrodkowywał Bartosiak, a akcję finalizował Wroński, lecz świetnie w tej sytuacji zachował się bramkarz gości, broniąc strzał z bliskiej odległości. Goście próbowali odpowiedzieć w 20. minucie uderzeniem Viníciusa Matheusa, zablokowanym w porę przez Grzelaka. Siedem minut później odrobinę miejsca na małej przestrzeni znalazł Artur Golański, który decydując się na strzał sprzed „szesnastki” nieznacznie się pomylił. I gdy pierwsza połowa chyliła się ku końcowi, sędzia Gerard Gawron dość nieoczekiwanie usunął z boiska Trzebońskiego, który na połowie rywala interweniował niezgodnie z przepisami przy próbie wyprowadzenia piłki przez Pawła Olszewskiego. Na boiskowym zegarze była 41. minuta. Przyjezdni zwietrzyli szansę i w przedłużonym czasie gry próbowali doprowadzić do wyrównania po centrze z lewego skrzydła i strzale głową Viníciusa Matheusa. Na nasze szczęście, nieskutecznie.
Na początku drugiej połowy bramkarza „Brunatnych” postraszyli Szymon Stypułkowski i Paweł Olszewski, lecz wynik się nie zmienił. Po godzinie gry broniących się w osłabieniu giekaesiaków dotknął kolejny cios. W 62. minucie drugi żółty kartonik obejrzał Grzelak, zagrywając – dość przypadkowo – piłkę ręką podczas interwencji wślizgiem. Siedem minut później liczba strat została nieco zniwelowana po tym, jak Alan Rybak faulując Szymona Sarnika również został ukarany drugą żółtą kartką i podobnie jak „Grzelu” zmuszony był przedwcześnie opuścić plac gry. Mimo to, GKS nadal był w trudnym położeniu, bowiem białostocczanie grając wciąż o jednego zawodnika więcej, do końca dążyli do wyrównania. Najlepsze sytuacje stworzyli sobie w końcówce. W 83. minucie Dawid Polkowski huknął z okolicy osiemnastego metra pod poprzeczkę i tylko przytomna interwencja Leonida Otczenaszenko zapobiegła utracie bramki. Po chwili próbę z dystansu podjął również Patryk Czerech, lecz i tym razem górą był bramkarz GKS-u. Goście nie zamierzali rezygnować. W 86. minucie doszło do kolejnej tego dnia kontrowersji. Łukasz Wroński interweniując we własnym polu karnym – zdaniem arbitra – faulował Kamila Huczko i Jagiellonia miała rzut karny. Do piłki podszedł Polkowski, ale jego intencje znakomicie wyczuł Otczenaszenko, a dobitka Eryka Matusa była niecelna. Siedem dodatkowych minut przyniosło drużynie rezerw lidera Ekstraklasy jeszcze dwie klarowne sytuacje. Najpierw strzał Polkowskiego obronił Otczenaszenko, a w 96. minucie uderzenie Huczki trafiło w słupek. Po tej akcji nic już nie odebrało punktów heroicznie walczącym w osłabieniu podopiecznym Patryka Rachwała, którzy w ten sposób odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu.
GKS Bełchatów – Jagiellonia II Białystok 1:0 (1:0)
1-0 Jarosław Trzeboński 6 min.
GKS Bełchatów: Leonid Otczenaszenko – Mikołaj Grzelak, Jarosław Trzeboński, Oskar Wójcik, Szymon Sarnik – Adam Łaski (44. Mariusz Holik), Artur Golański, Łukasz Wroński (88. Dawid Woźniakowski), Miłosz Nowak, Bartłomiej Bartosiak (66. Patryk Skórecki) – Hubert Karpiński (46. Mateusz Szymorek).
Trener: Patryk Rachwał
Jagiellonia II Białystok: Miłosz Piekutowski – Szymon Pankiewicz (69. Kamil Huczko), Patryk Czerech, Dominik Kobus, Paweł Olszewski – Szymon Stypułkowski (65. Toki Hirosawa), Dawid Polkowski, Mikołaj Wasilewski (75. Jakub Orpik), Damian Wojdakowski (75. Eryk Matus), Alan Rybak – Vinícius Matheus.
Trener: Tomasz Kulhawik
Żółte kartki: Grzelak (dwie), Golański, Rachwał (trener) – Rybak (dwie), Wasilewski, Czerech, Polkowski, Olszewski, Krzysztof Szynke (asystent trenera)
Czerwone kartki: Trzeboński 41 min., Grzelak 62 min. (za drugą żółtą) – Rybak 69 min. (za drugą żółtą)
Sędzia: Gerard Gawron (Mielec)
Widzów: 704
Sponsorem Głównym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.
____________________________