„Brunatni” pojechali do Opoczna z jasnym celem – wygrać i zgarnąć komplet punktów. Plan został wykonany wzorowo, ponieważ GKS rozbił Ceramikę 5:0. Hat-tricka skompletował Bartłomiej Bartosiak, a po bramce dorzucili Przemysław Zdybowicz i Damian Warnecki.
Pierwszy formę Krystiana Trzebińskiego sprawdził Bartłomiej Bartosiak, który w 3. minucie uderzał z rzutu wolnego. 17-letni goalkeeper Ceramiki zachował jednak czujność i odbił piłkę lecącą w lewy dolny róg bramki. W 7. minucie odważnie do środka ruszył Damian Warnecki, lecz jego strzał z prawej nogi przeleciał nad poprzeczką. Pięć minut później lepiej skalibrowanego celownika zabrakło również Przemysławowi Zdybowiczowi, a w kolejnej akcji „bombę” Artura Golańskiego na twarz przyjął Patryk Wijata. W 20. minucie ze strzałem Warneckiego poradził sobie Trzebiński, a w kwadrans później próba Serhija Napolova okazała się zbyt lekka. W kolejnych fragmentach działo się zdecydowanie mniej, aż do końcówki pierwszej części. Wówczas na drybling w polu karnym gospodarzy zdecydował się Łukasz Wroński i po wyminięciu dwóch rywali, został zahaczony przez Dawida Poddębniaka, a sędzia Sekuterski zdecydowanym gestem wskazał na „jedenastkę”. Rzut karny na bramkę zamienił Bartosiak i GKS schodził na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.
Udane zwieńczenie pierwszej połowy było preludium do festiwalu strzeleckiego w drugiej odsłonie. Rozpoczął go w 49. minucie Zdybowicz, który wykorzystał zamieszanie powstałe po rzucie wolnym pośrednim i w gęstwinie nóg zawodników w czerwonych koszulkach, znalazł lukę przy bliższym słupku, podwyższając na 2:0. Dla najlepszego snajpera „Brunatnych” była to już 24 trafienie w sezonie. W 58. minucie do zagrania na piąty metr Warneckiego ruszył „Wronka” i choć w pierwszym momencie został zablokowany, to defensywie Ceramiki kompletnie z radaru zniknął Bartłomiej Bartosiak, który bezpańską piłkę wpakował do siatki. Przy wyniku 3:0 mecz można było uznać za zamknięty, lecz giekaesiacy dalej robili swoje. 60 sekund później Damian Warnecki po podaniu Wrońskiego urwał się obrońcy i mocnym uderzeniem z prawej nogi podwyższył na 4:0. Rozpędzony GKS dalej punktował gospodarzy. W 66. minucie Artur Golański chciał powtórzyć przepiękną bramkę zdobytą w Sulejowie, lecz tym razem trafił w poprzeczkę. Gospodarze najlepszą okazję mieli w 68. minucie. Po podaniu Kacpra Panfila w sytuacji sam na sam z Leonidem Otczenaszenko znalazł się Paweł Kowalczyk, ale ku rozpaczy miejscowej widowni, nie był w stanie pokonać naszego bramkarza. W rewanżu GKS obnażył braki w obronie Ceramiki kolejnym trafieniem. Sebastian Ochocki zagrał długą piłkę do Bartosiaka, a doświadczony pomocnik „Brunatnych” wykorzystał swoją szybkość i pokonał Trzebińskiego po raz piąty. Wynik już się nie zmienił, a to oznacza, że na pięć kolejek przed końcem sezonu, walka o awans do III ligi toczyć się będzie dalej.
Ceramika Opoczno – GKS Bełchatów 0:5 (0:1)
0-1 Bartłomiej Bartosiak 45+3 min. (rzut karny)
0-2 Przemysław Zdybowicz 49 min.
0-3 Bartłomiej Bartosiak 58 min.
0-4 Damian Warnecki 59 min.
0-5 Bartłomiej Bartosiak 74 min.
Ceramika Opoczno: Krystian Trzebiński – Ignacy Ogłoziński, Damian Telus, Patryk Wijata, Dawid Poddębniak – Marcin Mirecki (35. Filip Zawiasa), Kamil Jaworski (63. Mateusz Matysiak), Adam Banasiak, Mateusz Gruszczyński, Kacper Panfil – Paweł Kowalczyk (69. Kamil Juśkiewicz).
Trener: Marcin Kośmicki
GKS Bełchatów: Leonid Otczenaszenko – Mateusz Szymorek, Jakub Szczepaniak, Mariusz Holik, Sebastian Ochocki – Bartłomiej Bartosiak, Artur Golański (80. Bartosz Bujalski), Łukasz Wroński (65. Mikołaj Grzelak), Serhij Napolov (71. Kamil Mizera), Damian Warnecki (75. Kacper Czapla) – Przemysław Zdybowicz (75. Bartłomiej Trzeboński).
Trener: Bogdan Jóźwiak
Żółte kartki: Wijata, Kośmicki, Jaworski – Wroński, Napolov, Ochocki
Sędzia: Adam Sekuterski (Łódź)
Widzów: 160
____________________________