OFICJALNA STRONA INTERNETOWA PGE GiEK GKS BEŁCHATÓW

OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GKS BEŁCHATÓW

OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GKS BEŁCHATÓW

Kosztowny brak skuteczności w starciu z Widzewem II Łódź

Wysoką cenę zapłacili piłkarze PGE GiEK GKS-u za swoją nieskuteczność w wyjazdowym meczu z rezerwami łódzkiego Widzewa. Mimo kilku klarownych sytuacji przy stanie 0:0, zawiedli w kluczowych momentach, co rywale bezlitośnie wykorzystali. Podopieczni Radosława Pęciaka przegrali 0:3 i pozostają bez zwycięstwa od pięciu ligowych spotkań.

Początek meczu zdominowali giekaesiacy. Już w 1. minucie po dwójkowej akcji Kacpra Popławskiego z Ricardo Gonçalvesem, ten pierwszy sprawdził czujność na linii Jana Krzywańskiego. W obrębie pierwszego kwadransa jeszcze Natan Wysiński przymierzył tuż nad poprzeczką, a Popławski zbyt lekko główkował w kolejnej sytuacji. W 17. minucie z powietrza uderzył Serhij Napolov, jednak bezstratny pozostawał Krzywański. Widzew przebudził się w 20. minucie, kiedy celny strzał przy słupku oddał Kuba Nawrocki. Dziewięć minut później kolejna dwójkowa akcja, tym razem Mateusza Szymorka z Łukaszem Wrońskim zakończyła się (zbyt lekkim) strzałem naszego obrońcy. Następnie „Brunatni” wypracowali chyba najlepszą tego dnia okazję. Przy próbie podania Wysińskiego piłka odbiła się od rywala i trafiła do Popławskiego, który ostatecznie przegrał pojedynek „sam na sam” z golkiperem Widzewa. Gospodarze w odpowiedzi wyprowadzili zabójczy atak. Z dystansu przymierzył Leon Madej, Tomasz Kucharski sparował strzał, a skuteczną dobitką popisał się Jan Juśkiewicz i było 1:0. Prowadzeniem łodzian zakończyła się pierwsza połowa.

Druga część gry rozpoczęła się po myśli miejscowych. Już niespełna pięć minut po zmianie stron Kamil Cybulski wymienił podanie z Madejem, i wbiegając w pole karne z bliskiej odległości podwyższył wynik. Bełchatowianie próbowali odpowiedzieć strzałem Wrońskiego i próbą Napolova, lecz w obu przypadkach zamierzonego celu nie udało się osiągnąć. Na nieco ponad kwadrans przed końcem biało-zielono-czarni nadziali się na kontrę. Juśkiewicz podał futbolówkę do Nawrockiego, a ten nabił cofającego się Wysińsiego, który samobójczym trafieniem dał powody do radości kibicom gospodarzy. Bełchatowianie próbowali jeszcze odwrócić losy meczu, lecz w żaden sposób nie mogli przekuć swoich sytuacji na bramkę. W końcówce jeszcze Daniel Tanżyna sprawdził refleks Kucharskiego i był to ostatni, godny odnotowania akt niedzielnego spotkania.

Widzew II Łódź – PGE GiEK GKS Bełchatów 3:0 (1:0)
1-0 Jan Juśkiewicz 35 min.
2-0 Kamil Cybulski 49 min.
3-0 Natan Wysiński 74 min. (samobójczy)

Widzew II Łódź: Jan Krzywański – Jan Juśkiewicz, Franciszek Gadomski, Wiktor Żytek, Daniel Tanżyna, Marcin Kozłowski (84. Mikołaj Kopko) – Kuba Nawrocki, Filip Przybułek, Kamil Cybulski (81. Daniel Gryzio), Leon Madej (75. Igor Busz) – Antoni Klukowski (84. Mateusz Michalski).
Trener: Michał Czaplarski
PGE GiEK GKS Bełchatów: Tomasz Kucharski – Mateusz Szymorek, Adam Dębiński, Wojciech Bogacz, Szymon Sarnik (83. Patryk Pytlewski) – Łukasz Wroński, Wiktor Kościuk, Natan Wysiński, Serhij Napolov, Ricardo Gonçalves (59. Oliwier Kasprzycki) – Kacper Popławski (83. Pavlo Paduk).
Trener: Radosław Pęciak

Żółte kartki: Gadomski – Sarnik, Kościuk, Popławski
Sędzia: Kamil Żmijewski (Elbląg)
Widzów: 350

___________________________
Sponsorem Strategicznym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.