Świt Nowy Dwór Maz. to drużyna, która od ponad dekady występuje na poziomie 3. Ligi, a od pięciu lat regularnie kończy rozgrywki w czołowej piątce. Nowodworzanie w kończącym się powoli sezonie 2024/25 potrafili zarówno mile zaskoczyć, wygrywając choćby na boisku Unii Skierniewice (4:3), ale też gorzko rozczarować – ulegając np. Mławiance Mława (0:6) czy Jagiellonii II Białystok (2:5). Świt lepiej punktuje na boiskach rywali niż przed własną publicznością, a od początku rundy rewanżowej dostępu do jego bramki strzegł doskonale znany przy S3, Leonid Otczenaszenko. Co jeszcze warto wiedzieć o sobotnim rywalu „Brunatnych”? Przekonajmy się.
HISTORIA KLUBU
Świt Nowy Dwór Maz. powstał w 1933 roku, lecz za oficjalną datę założenia klubu przyjęto rok 1935. Jego założycielem i pierwszym prezesem był mieszkaniec Nowego Dworu Maz., Włodzimierz Mierenkow. Jako pierwsza powstała sekcja piłki nożnej, lecz z uwagi na brak własnego boiska, drużyna przystąpiła do rozgrywek dopiero w 1935 roku i właśnie dlatego rok ten uznano za oficjalny początek działalności sportowej. Po II wojnie światowej oprócz piłki nożnej w klubie istniały sekcje piłki siatkowej kobiet i mężczyzn, hokeja na lodzie, lekkoatletyki i tenisa stołowego. Jednak największe sukcesy osiągnęli zawodnicy i trenerzy sekcji kajakarskiej oraz podnoszenia ciężarów. Rzadko się zdarza, aby klub z tak małego miasta mógł poszczycić się pięcioma olimpijczykami, wielokrotnymi mistrzami oraz rekordzistami Polski, Europy i świata. To tutaj przy współudziale trenera Olgierda Światowiaka rozpoczęły światową karierę kajakarki Izabella Dylewska i Elżbieta Urbańczyk – wielokrotne mistrzynie Polski, Europy i świata, reprezentantki oraz medalistki olimpiad w Seulu, Barcelonie, Atlancie i Sydney. Ich klubowym kolegą był inny kajakarz i olimpijczyk Wojciech Kurpiewski.
Pierwszy znaczący sukces piłkarzy miał miejsce dopiero na początku lat dziewięćdziesiątych. W 1991 roku drużyna wywalczyła awans do 3. Ligi, a cztery lata później do 2. Ligi (dzisiejszego zaplecza Ekstraklasy). W sezonie 1997/98 zespół opuścił szeregi drugoligowców, do których powrócił w 2000 roku. Do historii klubu przeszedł sezon 2003/04, kiedy Świt awansował – poprzez baraże – do Ekstraklasy. Jednakże sam dwumecz ze Szczakowianką Jaworzno niechlubnie zapisał się w historii polskiej piłki, będąc później nazywanym „aferą barażową”. Pierwszy mecz barażowy Świt wygrał 1:0, a przed rewanżem siedmiu zawodników biało-zielonych: Rafał Ruta, Grzegorz Miłkowski, Marek Zawada, Adam Warszawski, Maciej Krzętowski, Maciej Lewna i Boris Peškovič (jedyny, który się przyznał) zostało przekupionych przez działaczy Szczakowianki, w związku z czym rewanż zakończył się porażką nowodworskiej drużyny 0:3. W efekcie PZPN zmienił wynik spotkania na walkower dla Świtu, dzięki czemu klub z Nowego Dworu Maz. sezon 2003/04 spędził na poziomie Ekstraklasy. W piłkarskiej elicie nowodworzanie zadomowili się tylko na rok. Później przytrafiło się kilka bardzo szybkich spadków i klub w ostatnich latach występował głównie na czwartym poziomie rozgrywkowym – nieprzerwanie od sezonu 2014/15. Przed czterema laty Świt zdobył nawet wicemistrzostwo 3. Ligi (gr. I), ustępując o trzy „oczka” Pogoni Grodzisk Mazowiecki.
NAJWIĘKSZE SUKCESY
Klub z niespełna 30-tysięcznego miasta lata swojej świetności przeżywał na początku XXI wieku. W 2003 roku, zajmując 2. miejsce w tabeli 2. Ligi wywalczył bezpośredni awans do Ekstraklasy. Drużyna pod kierownictwem duetu czeskich trenerów Libor Pala – Miroslav Čopjak zgromadziła 67 punktów, wyprzedzając w wyścigu o awans m.in. GKS Bełchatów. Zderzenie z największymi piłkarskimi markami w kraju było dla zielono-białych bardzo bolesne, bowiem rundę jesienną ekipa z Nowego Dworu Maz. zakończyła na samym dnie tabeli, z dorobkiem zaledwie czterech punktów. Dodać należy, że na premierowe zwycięstwo z Ekstraklasie kibice Świtu musieli czekać aż do 27 marca 2004 r., kiedy to po golach Grzegorza Kaliciaka i Aidasa Preikšaitisa, udało się pokonać GKS Katowice (2:1). Heroiczna walka o pozostanie w elicie zakończyła się niepowodzeniem, pomimo objęcia sterów drużyny przez byłych selekcjonerów reprezentacji Polski, najpierw przez Władysława Stachurskiego, a następnie Janusza Wójcika. Finalnie Świt zakończył sezon 2003/04 na 13. miejscu w tabeli (na 14 drużyn), tracąc do ostatniej bezpiecznej lokaty trzy punkty.
Zanim Świt przywitał się z Ekstraklasą, w sezonie 2001/02 dał się poznać szerszej widowni w rozgrywkach Pucharu Polski. Nigdy wcześniej, ani też później drużyna z Nowego Dworu Maz. nie dotarła tak wysoko w „Pucharze tysiąca drużyn”. Występujący wówczas na zapleczu elity Świt, w I rundzie pokonał na wyjeździe trzecioligowe Wigry Suwałki (2:1). W 1/16 finału zmierzył się u siebie z ligowym rywalem, Hetmanem Zamość i po golu w końcówce Marcina Danielewicza zwyciężył 1:0. Kolejną przeszkodą był inny drugoligowiec – Górnik Łęczna, z którym nowodworzanie poradzili sobie po trafieniach eks-giekaesiaka Artura Lamcha i Roberta Stankiewicza (2:0). W ćwierćfinale na drużynę prowadzoną przez trenera Witolda Mroziewskiego czekał Orlen Płock. Dwumecz zakończył się minimalną porażką Świtu: 0:1, 1:0 pd. 1:2.
Po dwóch dekadach przerwy nowodworzanie ponownie z dobrej strony zaprezentowali się w rozgrywkach Pucharu Polski. W sezonie 2021/22 biało-zieloni „wyrzucili” za burtę Rekord Bielsko-Biała (4:3 pd.) i ekstraklasową Lechię Gdańsk (2:1), zatrzymując się na 1/16 finału i zespole Olimpii Grudziądz, czyli kolejnej rewelacji tamtych rozgrywek (3:3, pd. k. 2:4).
TRENER
17 maja br. doszło do zmiany szkoleniowca w szeregach nowodworzan. Funkcję pierwszego trenera przestał pełnić Bogdan Jóźwiak, który prowadził zespół od 16 grudnia 2024 roku. Przynajmniej do końca obecnej kampanii jego obowiązki przejął Adrian Langier, dotychczasowy asystent, mający bogaty dorobek w pracy z młodzieżą. W przeszłości przez 13 lat pracował w Akademii Escola Varsovia, odbył również staże w prestiżowych klubach europejskich, takich jak m.in. FC Barcelona, Bayer Leverkusen, Slavia Praga i Legia Warszawa. W swoim oficjalnym debiucie w roli pierwszego szkoleniowca Świtu zremisował u siebie z Pelikanem Łowicz (1:1), ratując punkt w 84. minucie spotkania.
ZAWODNICY
Najskuteczniejszym strzelcem Świtu z siedmioma trafieniami pozostaje 28-letni Kamil Wiśniewski oraz jego rówieśnik Arkadiusz Gajewski, który w przerwie zimowej… przeniósł się do występującej w 5. Lidze Polonii II Warszawa. Trzech piłkarzy ma na koncie po pięć goli: doświadczony 33-letni napastnik Arkadiusz Ciach, 26-letni snajper Hubert Michalik oraz 22-letni Ukrainiec, grający na pozycji defensywnego pomocnika Andrij Yampol. Oprócz tego ostatniego, na boisku w ekipie z Mazowsza najczęściej pojawiają się 23-letni defensor Kacper Gościniarek (29 występów), wspomniany wyżej Wiśniewski (29), 21-letni stoper Filip Jurczak (28) oraz Michalik (28). Od pierwszego wiosennego meczu dostępu do bramki Świtu strzegł eks-giekaesiak 26-letni Leonid Otczenaszenko (na zdjęciu), który pomimo dobrej postawy choćby w wygranym 2:1 spotkaniu ze Stomilem, poprzedni mecz z Pelikanem Łowicz oglądał z ławki rezerwowych, a jego miejsce w składzie zajął 18-letni Filip Zwoliński, dla którego był to premierowy występ ligowy w 2025 roku. Chyba nie jest tajemnicą, że włodarze Świtu sezon chcą dograć młodzieżą, by dać sobie szansę zajęcia czwartego miejsca w klasyfikacji Pro Junior System. Być może właśnie stąd obecność w wyjściowej jedenastce podczas meczu z Pelikanem aż sześciu zawodników nie przekraczających dwudziestego roku życia: Zwolińskiego, Bartosza Mikołajczyka, Fabiana Leonowicza, Mikołaja Chodorskiego, Szymona Gaja i Franciszka Dziewickiego.

OSTATNIE MECZE
Świt swój najlepszy okres w rundzie wiosennej przeżywał między 12 kwietnia a 16 maja. To wtedy zespół z Mazowsza w pięciu meczach wywalczył 11 punktów, przegrywając zaledwie raz – na wyjeździe z Legią II Warszawa (1:2). W międzyczasie wygrał w delegacji z Wigrami Suwałki (1:0) i Stomilem Olsztyn (2:1), pokonał na własnym terenie Sokoła Aleksandrów Łódzki (3:1) i podzielił się punktami z Mławianką Mława (1:1) oraz Polonią Lidzbark Warmiński (1:1). Należy również podkreślić, że Świt jako pierwszy zespół w lidze, z terenu liderującej Unii Skierniewice wyjeżdżał z kompletem punktów (8 marca br. zwyciężył 4:3). Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu nowodworzanie plasują się na ósmej pozycji w tabeli z dorobkiem 43 punktów.
STADION
Stadion, na którym swoje mecze rozgrywa Świt zlokalizowany jest przy ul. Sportowej 66. Właścicielem obiektu jest miasto Nowy Dwór Maz., a zarządza nim Nowodworski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Do dyspozycji kibiców są dwie trybuny wzdłuż linii bocznych boiska. Łączna pojemność obiektu wynosi 3400 widzów, z czego 2900 to miejsca siedzące. Niewielka część trybuny głównej posiada zadaszenie (na 48 miejsc) i wieżę komentatorską. Stadion wyposażony jest również w cztery słupy oświetleniowe, dające sztuczne oświetlenie o mocy 1800 luksów. W 2015 roku oddano do użytku nowe zaplecze szatniowo-sanitarno-biurowe. Znajduje się w nim łącznie: 6 szatni juniorskich, 2 szatnie seniorskie, szatnia sędziów, pokój medyczny, pokój kontroli antydopingowej, 2 sale konferencyjne, sekretariat, sala konferencyjna oraz pokój spikera.

___________________________
Sponsorem Strategicznym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.