Dwie czerwone kartki, gol Damiana Michalaka na 1:0, wypchany po brzegi sektor kibiców w biało-zielono-czarnych barwach i bramka utracona w przedłużonym czasie gry – ilością emocji, jakich byliśmy świadkami w pojedynku 23. kolejki B3L, można by obdzielić kilka innych spotkań. PGE GiEK GKS Bełchatów był o włos od trzeciego z rzędu zwycięstwa, które gospodarze wyrwali „Brunatnym” w ostatniej chwili. W ten sposób jedni i drudzy utrzymali status niepokonanych w rundzie wiosennej.
Najważniejszymi zdarzeniami w pierwszym kwadransie meczu było zejście z urazem Szymona Sarnika oraz faul Filipa Karmańskiego na Adamie Dębińskim, który sędzia Piotr Chojnacki ocenił na czerwoną kartkę. Gra w przewadze liczebnej przyczyniła się do boiskowej dominacji naszej drużyny. W 20. minucie po dwójkowej akcji Artur Golański – Serhij Napolov na bramkę rywala uderzał ten drugi, ale nie udało mu się zaskoczyć Adriana Olszewskiego. Osiem minut później bliski dojścia do piłki zagranej przez Dębińskiego był Marcin Manikowski. Ostatecznie napastnik PGE GiEK GKS-u został zablokowany przez stoperów ŁKS-u. W następnej akcji z lewego skrzydła do środka zbiegł Łukasz Wroński i oddał drugi celny strzał w tym meczu. Na dziesięć minut przed przerwą siły się wyrównały, ponieważ czerwony kartonik obejrzał także Jakub Bartosiński za rzekomy faul na Dawidzie Owczarku. Od tego momentu śmielej do ataku ruszyli gospodarze. Bliski otwarcia wyniku był Patryk Winsztal, najpierw z rzutu wolnego, a po chwili po uderzeniu z dystansu. Przy pierwszej próbie eks-giekaesiakowi pomógł rykoszet, lecz piłka nie wpadła do siatki, a w drugiej znakomitym refleksem wykazał się Konrad Kassyanowicz. Młody golkiper „Brunatnych” w doliczonym czasie skutecznie zatrzymał jeszcze Kamila Niewiadomskiego i oba zespoły schodziły do szatni przy bezbramkowym remisie.
Druga część spotkania zaczęła się idealnie dla biało-zielono-czarnych. Patryk Czerech ruszył z obrony i tuż przed polem karnym ŁKS-u oddał piłkę Damianowi Michalakowi, który precyzyjnym uderzeniem z okolic szesnastego metra dał prowadzenie naszej drużynie. Szansa na podwyższenie wyniku miała miejsce siedem minut później. Napolov zagrał w tempo do wybiegającego z prawej strony na pozycję Bartłomieja Bartosiaka, jednak jego strzał obronił Olszewski. Od tego momentu miejscowi z minuty na minutę zyskiwali optyczną przewagę, konstruując coraz więcej ataków. Trzy szybkie miały miejsce w okolicy 70. minuty. Najpierw czujność Kassyanowicza po wrzutce z rzutu rożnego sprawdził Alex Protaziuk, następnie w boczną siatkę trafił Łukasz Kosakiewicz, a 120 sekund później Cezary Sauczek zdecydował się na próbę z dystansu, która minęła światło bramki. Zespół trenera Patryka Rachwała odpowiedział kontrą sfinalizowaną płaskim strzałem Wrońskiego, obronionym przez bramkarza. W końcowych fragmentach spotkania ŁKS stwarzał niebezpieczeństwo głównie po stałych fragmentach gry. Kassyanowicz zdołał zatrzymać strzał głową Huberta Micha oraz próbę z rzutu wolnego Kosakiewicza, jednak gdy ta dwójka połączyła siły, Kassyanowicz skapitulował. Tuż po rozpoczęciu doliczonego czasu gry, Hubert Mich wyskoczył najwyżej do dośrodkowania i podopieczni Grzegorza Białka cieszyli się z wyrównania. ŁKS próbował ruszyć za ciosem, lecz to bełchatowianie mieli najlepszą okazję w końcówce. Dośrodkowanie Napolova z rzutu rożnego trafiło na głowę Golańskiego, lecz piłka nieznacznie minęła bramkę i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
ŁKS Łomża – GKS Bełchatów 1:1 (0:0)
0-1 Damian Michalak 52 min.
1-1 Hubert Mich 90(+1) min.
ŁKS Łomża: Adrian Olszewski – Miłosz Skowronek (46. Bogdan Myshenko), Piotr Witasik, Hubert Mich – Kamil Niewiadomski (64. Bartłomiej Olszewski), Bartosz Bernatowicz (64. Alex Protaziuk), Filip Karmański, Dawid Owczarek (87. Mateusz Majbański) – Patryk Winsztal, Cezary Sauczek (87. Jakub Proniewski), Łukasz Kosakiewicz.
Trener: Grzegorz Białek
PGE GiEK GKS Bełchatów: Konrad Kassyanowicz – Mateusz Szymorek, Patryk Czerech, Jakub Bartosiński, Szymon Sarnik (15. Damian Michalak) – Adam Dębiński, Artur Golański, Łukasz Wroński (87. Piotr Gryszkiewicz), Serhij Napolov, Patryk Pytlewski (57. Natan Wysiński) – Marcin Manikowski (57. Bartłomiej Bartosiak).
Trener: Patryk Rachwał
Żółte kartki: Myshenko, Proniewski
Czerwone kartki: Filip Karmański (14 min.) – Jakub Bartosiński (35 min.)
Sędzia: Piotr Chojnacki (Szreńsk)
Widzów: ?
Sponsorem Strategicznym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.
____________________________