Po domowej wygranej z Lechią Tomaszów Maz., podopieczni Artura Derbina udają się do Olsztyna. Stomil to jedenasty przeciwnik „Brunatnych” w trwającym sezonie. Przed niedzielnym meczem sprawdzamy, co słychać w obozie rywala.
HISTORIA KLUBU
Najbardziej utytułowany piłkarski klub na Warmii powstał 15 lipca 1945 roku. Pierwszym prezesem zarządu wybrano Zygmunta Gornickiego. Do czasu przyjęcia patronatu nad klubem przez „Olsztyńskie Zakłady Opon Samochodowych”, drużyna nie przekraczała progów lig regionalnych. Pierwszy awans do ówczesnej 2. Ligi (dzisiejszego zaplecza Ekstraklasy) miał miejsce w sezonie 1972/73. Przez następne lata Stomil balansował między drugą, a trzecią ligą. Dopiero w 1991 roku zakotwiczył na zapleczu elity na dłużej, a trzy lata później świętował historyczny awans do Ekstraklasy. Trenerem drużyny był wówczas Bogusław Kaczmarek. Za tamten sukces, będący wtedy największym osiągnięciem piłkarzy z Warmii i Mazur, zawodnicy w ramach nagrody otrzymali Fiaty 126p, które po ostatnim zwycięskim spotkaniu w sezonie wjechały na murawę stadionu przy al. Piłsudskiego.
Debiut Stomilu w najwyższej klasie rozgrywkowej przypadł na dzień 30 lipca 1994 roku. Olsztynianie zremisowali przed własną publicznością z Zagłębiem Lubin (2:2), a dubletem popisał się Andrzej Jasiński. Ekstraklasowa przeszłość Stomilu jest już piłkarską prehistorią. Od czasów, w których na stadionie w Olsztynie zasiadało 10 tysięcy ludzi, by podziwiać Sylwestra Czereszewskiego, Tomasza Sokołowskiego, a później Cezarego Kucharskiego czy Zbigniewa Małkowskiego, minęło wiele lat. Po drodze nastąpił upadek klubu, związany z kłopotami finansowymi ówczesnego sponsora głównego – firmy Halex. Z czasem klub osunął się aż do 4. Ligi, ale dość szybko – przemianowany na OKS 1945 Olsztyn, kontynuator tradycji Stomilu – powrócił na zaplecze Ekstraklasy (w 2012 roku), gdzie utrzymywał się na tym poziomie rozgrywkowym aż 10 lat. Pomimo dwóch spadków na przestrzeni trzech ostatnich sezonów, nie brakuje głosów, że ten, kto spędził w Olsztynie trochę więcej czasu, mógł poczuć się jak w rodzinie, co przez lata pozostawało największą siłą Stomilu.
NAJWIĘKSZE SUKCESY
Kiedy Stomil osiągał swój najlepszy wynik w historii – 6. miejsce w Ekstraklasie na zakończenie sezonu 1995/96 – GKS Bełchatów debiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej. Przygoda „Dumy Warmii” z piłkarską elitą trwała nieprzerwanie osiem lat (1994-2002). Przez 17 sezonów klub ze stolicy województwa warmińsko-mazurskiego występował także w 1. Lidze. Po raz ostatni w sezonie 2021/22.
Stomil dwukrotnie docierał do ćwierćfinału Pucharu Polski: odpadając w rozgrywkach 1998/99 z późniejszym tryumfatorem – Amicą Wronki (0:3 i 1:1), która w finale mierzyła się z… GKS Bełchatów (szerzej o meczu przeczytacie TUTAJ), natomiast w sezonie 2000/01 po wyeliminowaniu m.in. Pogoni Staszów i… GKS-u Bełchatów (1:0), Stomil zmuszony był uznać wyższość ówczesnego mistrza Polski – Polonii Warszawa (1:2 i 1:2).
Niejako na pocieszenie, biało-niebiescy sześciokrotnie sięgali po regionalny Puchar Polski (1970, 1973, 1976, 1982, 1988, 2008 rok) oraz mistrzostwo Polski juniorów U-19 (1974).
TRENER
23 września br. obowiązki pierwszego trenera Stomilu (po Piotrze Zajączkowskim) przejął jego ówczesny asystent oraz opiekun drużyny rezerw, Piotr Gurzęda. 37-latek z Giżycka to były obrońca i wychowanek Narwi Ostrołęka. Jako piłkarz występował także m.in. w Świcie Nowy Dwór Maz., Zniczu Pruszków oraz Radomiaku Radom. Zaliczył także epizody w lidze rosyjskiej i fińskiej. Jako trener zaczynał od pracy z juniorami młodszymi Escoli Varsovia Warszawa, z którymi sięgnął po wicemistrzostwo Centralnej Ligi Juniorów. Następnie dołączył do Akademii Sportu Stomilu Olsztyn, gdzie objął drużynę do lat 17. W styczniu 2023 roku został mianowany trenerem rezerw Stomilu, z którymi, mimo trudnej sytuacji po rundzie jesiennej, zdołał utrzymać zespół w rozgrywkach 4. Ligi. W roli pierwszego szkoleniowca biało-niebieskich debiutował przed tygodniem, w zremisowanym 1:1 spotkaniu z Polonią Lidzbark Warmiński.
ZAWODNICY
Kadra olsztyńskiej drużyny, w porównaniu do rundy wiosennej 2. Ligi, zmieniła się nie do poznania. W klubie pozostało jedynie dwóch zawodników: ofensywny pomocnik i zarazem kapitan, Karol Żwir oraz bramkarz Łukasz Jakubowski – powoływany na zgrupowania młodzieżowej reprezentacji Polski. Wiodącymi, jeśli chodzi o czas gry lub liczbę wyjść w „podstawie” zawodnikami Stomilu są obecnie: ofensywny pomocnik Piotr Łysiak, napastnik Denis Gojko, lewy obrońca Mateusz Jońca, stoper Paweł Flis oraz napastnicy Jakub Karpiński i Gruzin Tamaz Babunadze. Jak na razie najwięcej goli w lidze (po trzy) zdobyli Karpiński i Babunadze, a trzecim z najskuteczniejszych jest 19-letni skrzydłowy Jakub Fronczak, którego ze względu na nadmiar żółtych kartek zabraknie w niedzielnym meczu z PGE GiEK GKS Bełchatów. Przed sezonem wydawało się, że odpowiedzialnym za zdobywanie bramek dla biało-niebieskich będzie bełchatowianin, Kacper Sionkowski, lecz ostatnimi czasy 21-latek najczęściej znajduje się poza kadrą meczową.
OSTATNIE MECZE
Gdy po 3. kolejce spotkań Stomil spoglądał na rywali z wysokości fotela lidera tabeli, wydawało się, że drużyna budowana niemalże od zera, może być czarnym koniem rozgrywek. Po dziesięciu rozegranych seriach gier, przedstawicielami górnej części tabeli są już jednak inni, a „Duma Warmii” coraz mocniej zakopuje się w dolnych rejonach Betclic 3. Ligi. Aktualnie, wyłączając wojewódzki Puchar Polski, Stomil jest po czterech spotkaniach bez wygranej i z dorobkiem 11 punktów zajmuje 12. miejsce w stawce (stan przed rozpoczęciem 11. kolejki). Przed tygodniem niebiesko-biali zremisowali w Lidzbarku Warmińskim 1:1. Pomimo, iż drużyna jest w gorszej formie niż na starcie sezonu, trzeba wziąć pod uwagę, że na rozkładzie ma zwycięstwa w meczach z Unią Skierniewice (4:3) i Wartą Sieradz (4:1).
STADION
Stadion Stomilu (oficjalnie nazywany Stadionem OSiR-u) został wybudowany w czynie społecznym w 1978 roku. Pretekstem do jego budowy były Dożynki Centralne organizowane w Olsztynie 10 września 1978 r. Pierwotnie obiekt posiadał 16 800 miejsc siedzących, w tym 3 500 na trybunie krytej. W czasie występów Stomilu w Ekstraklasie oraz już po spadku do niższych lig, stopniowo zamykano fragmenty trybuny odkrytej, do tego stopnia, że obecnie czynny jest wyłącznie sektor dla kibiców gości, zlokalizowany na północno-wschodnim łuku. Zanim doszło do dostawienia nowych krzesełek w 2022 r., na stadionie było 2 550 miejsc siedzących. Obecnie jest to 4 500 miejsc.
Stadion jest obecnie antyreklamą stolicy województwa warmińsko-mazurskiego i choć od lat miejscowe władze obiecują wyremontowanie wysłużonego obiektu, nic się w tej kwestii nie zmienia. W lipcu br. ogłoszony został przetarg na przebudowę, który 2 października Urząd Miejski w Olsztynie postanowił unieważnić. – Po głębokiej analizie zdecydowaliśmy się unieważnić pierwszy przetarg z powodu zbyt wysokich kosztów wybudowania nowej trybuny. – powiedział Robert Szewczyk, prezydent Olsztyna. Wkrótce ma być ogłoszony nowy, który będzie okrojony względem poprzedniego, ale, według władz miasta, będzie mieścił się w oczekiwanym budżecie.
Z dużych wydarzeń jakie, oprócz wymienionych dożynek, gościł olsztyński stadion, należy wymienić finał Pucharu Polski, rozegrany 24 czerwca 1989 roku pomiędzy Legią Warszawa a Jagiellonią Białystok (5:2). Drugim, chyba jeszcze ważniejszym wydarzeniem był mecz reprezentacji Polski. Jesienią 1997 roku kadra prowadzona przez Janusza Wójcika wygrała w towarzyskim spotkaniu z Litwą 2:0.
Sponsorem Strategicznym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.
____________________________