OFICJALNA STRONA INTERNETOWA KLUBU PGE GiEK GKS BEŁCHATÓW

OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GKS BEŁCHATÓW

OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GKS BEŁCHATÓW

Wyjazdowy punkt na inaugurację sezonu

Dla podopiecznych Artura Derbina spotkanie otwierające sezon 2024/25 nie zapisze się w historii złotymi zgłoskami, bowiem starcie z Mławianką Mława zakończyło się bezbramkowym remisem. Wynik ten nie krzywdzi żadnej ze stron i w pełni odzwierciedla boiskowe poczynania obu zespołów.

Bełchatowianie mogli z impetem wejść w ten mecz. Już w 2. minucie bramce Mławianki zagroził Łukasz Wroński, który po dośrodkowaniu z rożnego Artura Golańskiego i podbiciu piłki przez Sebastiana Kwaczreliszwilego, stanął przed szansą otwarcia wyniku. Na szczęście dla miejscowych skutecznym blokiem popisali się obrońcy. W rewanżu Mławianka odpowiedziała dwoma szybkimi akcjami, w których główne role odgrywał Mateusz Stryjewski. Najpierw w 12. minucie lewonożny pomocnik pokusił się o strzał z dystansu, który wyszedł na aut bramkowy, a 120 sekund później jego podanie do wbiegającego w „szesnastkę” Kacpra Zielskiego zainicjowało kolejną okazję. W porę jednak zatrzymany został Piotr Karwowski. Pierwsze celne uderzenie na bramkę można odnotować przy nazwisku Natana Wysińskiego. Nowy pomocnik „Brunatnych” w 20. minucie posłał piłkę na sporą wysokość, choć ten tzw. „spadający liść” nie mógł zaskoczyć Piotra Piotrowskiego. Pod koniec pierwszej połowy gospodarze stworzyli dwie groźne okazje. Najpierw Stryjewski znalazł się w polu karnym GKS-u i po serii zwodów oddał strzał, który trafił wprost w Jakuba Tomkiela. Natomiast w doliczonym czasie gry Ivan Hurenko zdecydował się na uderzenie z dystansu, a nasz bramkarz wykazując się refleksem, sparował piłkę na poprzeczkę.

Po zmianie stron kibice zgromadzeni na stadionie byli świadkami boiskowej walki, która jednak nie przekładała się na klarowne sytuacje bramkowe. Gospodarze tuż po upływie 60. minuty dwukrotnie zagrozili naszej bramce. Najpierw João Odilon przymierzył nad poprzeczką, a Hurenko wtórował mu posyłając piłkę obok słupka. Dziesięć minut później drugi żółty kartonik obejrzał stoper Mławianki, Kacper Wojtyszyn i biało-zielono-czarni przez ponad kwadrans grali w przewadze liczebnej. Pomimo tego najlepszą okazję mieli nasi rywale. W 82. minucie z rzutu wolnego uderzał wspominany już Hurenko. Tomkiel instynktownie odbił piłkę przed siebie, a tam czyhał już na nią Maciej Kmiecik, który z bliskiej odległości zamiast do siatki, trafił w poprzeczkę. W samej końcówce podopieczni Artura Derbina zepchnęli miejscowych do obrony, lecz stać ich było jedynie na niecelny strzał głową Jakuba Bartosińskiego. W ostatecznym rozrachunku mecz zakończył się wynikiem 0:0.

Remis w pierwszej kolejce w meczu wyjazdowym można uznać za wynik akceptowalny. Wartość tej zdobyczy poznamy w dalszej części sezonu, a okazją do premierowego zwycięstwa będzie niedzielny mecz z Victorią Sulejówek, który odbędzie się w Bełchatowie.

Mławianka Mława – GKS Bełchatów 0:0

Mławianka Mława: Piotr Piotrowski – Maciej Kmiecik, Ivan Hurenko, Kacper Wojtyszyn, Mateusz Markowicz – Piotr Karwowski, Adam Stefański, Mateusz Stryjewski, Kacper Zielski, Sylwester Rogalski (60. Sebastian Kurowski) – João Odilon (84. Oleksandr Masalov).
Trener: Michał Kolanowski
GKS Bełchatów: Jakub Tomkiel – Mikołaj Grzelak, Patryk Czerech, Jakub Bartosiński, Szymon Sarnik – Serhij Napolov (84. Mateusz Szymorek), Artur Golański, Natan Wysiński (84. Patryk Nowakowski), Łukasz Wroński (73. Dawid Woźniakowski) – Bartłomiej Bartosiak (73. Piotr Gryszkiewicz), Sebastian Kwaczreliszwili (66. Oliwier Niklas).
Trener: Artur Derbin

Żółte kartki: Odilon, Wojtyszyn (2) – Golański, Grzelak, Bartosiński
Czerwona kartka: Kacper Wojtyszyn 72 min. (za dwie żółte)
Sędzia: Sebastian Pakuszewski (Gdańsk)
Widzów: ?

fot. Bogdan Jakubowski

Sponsorem Głównym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.
____________________________