OFICJALNA STRONA INTERNETOWA PGE GiEK GKS BEŁCHATÓW

OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GKS BEŁCHATÓW

OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GKS BEŁCHATÓW

WYWIAD | Artur Derbin: Chciałbym abyśmy wszyscy zaangażowali się w proces rozwoju klubu

13 czerwca oficjalnie szkoleniowcem GKS-u Bełchatów zaprezentowany został Artur Derbin. Po parafowaniu umowy porozmawialiśmy z trenerem, który m.in. zdradził szczegóły dotyczące swojej nominacji na stanowisko pierwszego trenera „Brunatnych” oraz podzielił się wrażeniami z powrotu na S3.

Wielu kibiców pewnie zastanawia się, jak to się stało, że trener Artur Derbin ponownie trafił na Sportową 3?

Zadzwonił do mnie numer, którego nie znałem. W słuchawce usłyszałem głos prezesa Szymona Serwy, który zaproponował mi spotkanie i zaangażowanie się w proces rozwoju drużyny GKS-u Bełchatów. Oczywiście z zaproszenia skorzystałem, przyjeżdżając na rozmowę. Podczas pierwszego spotkania z prezesem i dyrektorem sportowym klubu, panem Marcinem Danielskim, ujęło mnie to, w jaki sposób obaj wypowiadali się na temat klubu. Zaprezentowali to, co do tej pory udało się tu zrobić i przedstawili plany oraz strategię rozwoju drużyny i całego klubu na najbliższe lata. Widziałem w ich oczach ogromną pasję i zaangażowanie. Pomyślałem wówczas, że fajnie byłoby pracować z tak pozytywnie nastawionymi osobami. Sam w podobny sposób chcę pracować. Z tego miejsca chciałbym im serdecznie podziękować za zaufanie i włączenie mojej osoby w ten projekt. Nie bez znaczenia był również fakt, że znam to otoczenie i środowisko, które podczas mojego pierwszego pobytu w Bełchatowie mocno mnie wspierało. Zostawiłem tu wielu przyjaciół, stąd też z wielką przyjemnością zawsze wracam do tego miejsca. Zresztą nawet przejeżdżając przez centrum Polski, zawsze starałem się zahaczyć o Bełchatów i kiedy tylko była taka sposobność, wpadałem tu spotykać się z tymi ludźmi; z moimi przyjaciółmi, pytając ich co słychać, jak sobie radzą, jak żyją? To również był czynnik wspierający decyzję o ponownym związaniu się z klubem.

Z jakimi oczekiwaniami przychodzi trener do GKS-u Bełchatów?

Przychodzę nie tyle z oczekiwaniami, co z ogromnym optymizmem. Wszyscy pamiętamy, jak skończył się mój pierwszy pobyt w Bełchatowie. Uważam, że dużo dobrego udało się w tamtym okresie zrobić, natomiast pewne okoliczności oraz sprawy organizacyjno-finansowe, również społeczne – bo pandemia w pewnym momencie wyhamowała naszą pracę – spowodowały, że ludzie, którzy zarządzali wówczas klubem stanęli przed trudnymi wyborami i musieli podejmować ciężkie decyzje. Na szczęście to już jest za nami. Teraz z Prezesem na czele, ze sponsorami, partnerami biznesowymi, społeczeństwem, kibicami prowadzą ten wózek do przodu. Fundamenty zostały wylane i pewne kroki poczynione, jak choćby awans drużyny do III ligi. Oczywiście chciałoby się więcej. Osobiście oczekiwania mam takie, aby moja skromna osoba dopomogła klubowi, dopomogła drużynie, abyśmy wspólnie odnosili kolejne sukcesy, ale i cieszyli się z małych rzeczy. Poprzez rozwój drużyny, poprzez ten proces, wreszcie poprzez odpowiednią pracę nas wszystkich, doprowadzili do tego, abyśmy wszyscy byli szczęśliwi.

Czy trener śledził wyniki i poczynania GKS-u w ostatnim okresie?

Oczywiście, śledziłem na bieżąco. Najpierw, jak klub sobie radził nie tylko w I czy II lidze, ale również po tych wszystkich perturbacjach i rozpoczęciu tej drogi jakby na nowo – od IV ligi. Bardzo mnie uradowało, kiedy już po sezonie został osiągnięty cel w postaci awansu do III ligi. Śledziłem również poczynania zespołu w zakończonym niedawno sezonie. Zdaję sobie sprawę, że apetyty kibiców były większe, ale należy pamiętać, że ta drużyna cały czas się buduje. Trzeba o to wszystko dbać jak o roślinę; podlewać, pielęgnować. W moim przypadku tak właśnie będzie. Nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć. Trzeba cierpliwie, sumiennie i wytrwale pracować. Jeżeli tak do tego będziemy podchodzić, nasz wspólny wysiłek na pewno przyniesie efekty. Jeżeli z pełnym zaangażowaniem, z pasją, której wymagam od siebie, ale i od ludzi, z którymi przyjdzie mi współpracować i przede wszystkim od grupy zawodników, z którymi wkrótce już się spotkam – będziemy podchodzić do codziennej pracy, wszystko jest możliwe.

Czy jest coś, co trener chciałby na wstępie przekazać kibicom, sympatykom i ludziom, którzy dobrze życzą naszemu klubowi i drużynie?

Chciałbym, aby było jak najwięcej optymistycznych akcentów, pozytywnych emocji, jak najwięcej radości i dumy z rozwoju tej drużyny. Chciałbym abyśmy wszyscy razem zaangażowali się w proces rozwoju klubu i wierzyli w to, że ta praca po prostu przyniesie owoce. Na zakończenie chciałbym jeszcze poruszyć smutny temat. Dwa dni temu dotarła do nas wszystkich przykra informacja w związku ze śmiercią pana trenera Oresta Lenczyka – wielkiej osobowości, wielkiego trenera związanego z klubem GKS Bełchatów, z którym odnosił ogromne sukcesy. Był to człowiek, który inspirował innych, który miał niesamowitą charyzmę. Postać nietuzinkowa, która na pewno pozostanie w pamięci nas wszystkich. Chciałbym się w przyszłości choćby zbliżyć do sukcesów odnoszonych przez pana trenera, osiągniętych właśnie w tym miejscu z GKS Bełchatów.

Sponsorem Głównym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.
____________________________