Nie ma co ukrywać, rezultat tego pojedynku będzie miał ogromne znaczenie dla układu sił w stawce. Pomimo tego, iż do wywalczenia awansu (przez którąkolwiek ze stron) jest jeszcze spory kanon zależności, brak wygranej w starciu z Pogonią będzie „Brunatnych” słono kosztować. Rywale od pięciu kolejek są niepokonani, a GKS chcąc być jak najbliżej szczytu tabeli, po prostu musi znaleźć sposób na przełamanie tej serii. Przed nami pasjonujący pojedynek trzecioligowych potentatów.
„BRUNATNY” STAN RZECZY
Po ostatniej serii gier i porażce na wyjeździe z Unią Skierniewice (2:3), GKS spadł na czwarte miejsce w tabeli. Nikt w obozie „Brunatnych” nie ukrywa rozczarowania tym wynikiem i bardzo przeciętnym bilansem wiosennych spotkań: dwa zwycięstwa, dwa remisy i dwie porażki. Bramki 8:8.
– To na pewno boli, że przeciwnik wcale nie musi się wiele napracować, aby strzelić nam bramkę. (…) Jak najszybciej musimy znaleźć powód takiego stanu rzeczy, dokładnie go przeanalizować i poszukać rozwiązania. Coś trzeba zmienić. – mówił po ostatnim spotkaniu kapitan biało-zielono-czarnych, Mateusz Szymorek.
W tygodniowym mikrocyklu przygotowawczym, sztab szkoleniowy przez cztery jednostki treningowe starał się wraz z zawodnikami wypracować pewne elementy w grze, które zapobiegną błędom powtarzającym się w poprzednich meczach. Niestety całej sytuacji nie sprzyja stan kadrowy drużyny, bowiem do wykluczonego z powodu kontuzji Serhija Napolova, dołączył inny ważny punkt drugiej linii – Patryk Skórecki, który w Skierniewicach obejrzał czwartą w sezonie żółtą kartkę i w sobotnim meczu czeka go przymusowa pauza. Dlatego zmiany (nie tylko) personalne będą koniecznością. Bełchatowianie nawet na chwilę nie mogą sobie pozwolić na brak koncentracji, ponieważ rywal – jak na lidera przystało – wykorzysta to bezlitośnie.
Z OBOZU RYWALA
Grodziski klub został założony w 1922 roku pod nazwą „Świt” przez byłego legionistę Henryka Poczekalewicza. Zrobił to na polecenie marszałka Józefa Piłsudskiego. W 1926 roku klub przyjął swoją obecną nazwę na cześć Pogoni Lwów, która wówczas miała jedną z najlepszych drużyn piłkarskich w Polsce. Po II wojnie światowej, podwarszawski klub jako jeden z pierwszych na Mazowszu wznowił swoją działalność sportową. Jeszcze niedawno największym sukcesem Pogoni był pierwszy awans do III ligi w 1958 roku. W kolejnych latach Pogoń występowała na niższych szczeblach. W sezonie 2011/12 ponownie awansowała do III ligi, a przygoda z tym poziomem rozgrywkowym trwała kolejne lata. Na finiszu rozgrywek 2020/21, Pogoń osiągnęła największy sukces w stuletniej historii klubu, uzyskując promocję do II ligi. Na poziomie centralnym grodziszczanie występowali tylko przez rok, zajmując na koniec sezonu 2021/22 16. lokatę. Przed rokiem drużyna czerwono-białych była bliska powrotu na trzeci poziom rozgrywkowy, lecz ostatecznie przegrała wyścig o awans z drugim zespołem Łódzkiego Klubu Sportowego.
Od 2 marca 2024 roku Pogoń na gruncie ligowym jest niepokonana. Inauguracyjny wiosenny falstart drużyny w Łomży, zakończony porażką z ostatnim wówczas ŁKS-em 1:2, wcale nie wpłynął na postawę zespołu dowodzonego przez trenera Marcina Sasala. Grodziszczanie błyskawicznie się zrehabilitowali, odnosząc komplet pięciu kolejnych zwycięstw. Ofiarami Pogodni padały kolejno: Victoria Sulejówek (2:0), Warta Sieradz (2:1), GKS Wikielec (5:0), Legionovia (3:1) i Jagiellonia II Białystok (4:0). Klub z Mazowsza po 24. kolejkach, z dorobkiem 53 punktów znajduje się na szczycie tabeli. Na skuteczną dyspozycję zespołu na pewno wpływa fakt, iż kadra jest zgrana i nie zmieniła się znacząco w porównaniu do jesieni. Do Grodziska Mazowieckiego z Unii Skierniewice ściągnięto jedynie eks-giekaesiaka Dawida Dzięgielewskiego, a w przeciwną stronę powędrował Jakub Górski. Z klubu odszedł też Kacper Gzieło, ale patrząc na statystyki, 22-letni pomocnik był w teamie tylko rezerwowym.
Siła rażenia Pogoni jest imponująca i ciężko wyróżnić jedną znaczącą postać. Głównymi „żądłami” kąsającymi obronę rywali są autorzy jedenastu goli: 26-letni Ukrainiec Oleksiy Zinkevych oraz 22-letni Kamil Odolak, który jesienią strzelił nam gola. Dwanaście asyst na swoim koncie ma prawoskrzydłowy Jakub Apolinarski, a w niemalże połowie rozegranych przez siebie meczach, bramkarz Dmytro Sydorenko zachowywał czyste konto (6). Najczęstszy udział przy golach zdobywanych przez Pogoń mieli także: kapitan Damian Jaroń (7 goli, 4 asysty), Aleksander Gajgier (6 goli), Dominik Gedek (6+1) i Nikodem Niski (2+8).
HISTORIA SPOTKAŃ
Pomimo ponad stuletniej historii Pogoni, GKS Bełchatów z podwarszawskim klubem o ligowe punkty rywalizował zaledwie dwa razy. W obu przypadkach, po końcowym gwizdku sędziego bardziej zadowoleni z boiska schodzili nasi rywale.
2.10.2021 r., 11. kolejka II ligi: GKS Bełchatów – Pogoń Grodzisk Maz. 0:0
Skład GKS: Leonid Otczenaszenko – Mikołaj Grzelak, Kajetan Kunka, Martin Klabník, Mateusz Szymorek – Michał Graczyk (67. Marcin Ryszka), Waldemar Gancarczyk, Mateusz Gancarczyk (78. Łukasz Wroński), Damian Warnecki (78. Kamil Mizera) – Szymon Sołtysiński, Jewhen Radionov (67. Dawid Flaszka).
Trener: Patryk Rachwał
16.09.2023 r., 8. kolejka III ligi: Pogoń Grodzisk Maz. – GKS Bełchatów 3:1 (1:1)
0-1 Bartłomiej Bartosiak 43 min.
1-1 Kamil Odolak 45 min.
2:1 Mateusz Mazur 63 min.
3:1 Jarosław Trzeboński 72 min. (samobójczy)
Skład GKS: Leonid Otczenaszenko – Mateusz Szymorek, Jarosław Trzeboński, Mikołaj Bociek, Sebastian Ochocki (69. Mikołaj Grzelak) – Bartłomiej Bartosiak, Artur Golański, Serhij Napolov (75. Patryk Skórecki), Klaudiusz Krasa (69. Miłosz Nowak), Łukasz Wroński – Przemysław Zdybowicz (69. Hubert Karpiński).
Trener: Bogdan Jóźwiak
CZY WIESZ, ŻE…?
- Mecz z Pogonią będzie dla Łukasza Wrońskiego 180. oficjalnym meczem w koszulce GKS-u Bełchatów. Na tę imponującą liczbę złożyło się dotychczas 37 występów w Ekstraklasie, 67 w I lidze, 13 w II lidze, 18 w III lidze, 36 w IV lidze oraz 8 w Pucharze Polski. W tym czasie popularny „Wronka” 38 razy wpisywał się na listę strzelców.
- Pogoń Grodzisk Maz. w 24 meczach zdobyła 65 bramek i odniosła 16 zwycięstw, co w obu klasyfikacjach jest najlepszym wynikiem w naszej lidze.
- W przeszłości barw GKS-u, a następnie Pogoni bronił śp. Marek Jakóbczak (na zdjęciu). Napastnik ze stolicy w Bełchatowie występował przez 1,5 roku (sezony 1997/98 i 1998/99), natomiast w drużynie z Mazowsza zagrał pięć lat później – w identycznym wymiarze czasowym. Wspólnym mianownikiem obu klubów jest również postać trenera Marka Zuba, pełniącego rolę szkoleniowca Pogoni na początku 2002 roku, zaś w GKS wiosną 2015 roku.
- Z listy piłkarzy z bełchatowsko-grodziszczańską przeszłością należy wspomnieć również m.in. Dawida Dzięgielewskiego, Sebastiana Kobierę, Szymona Lewickiego i Nikodema Niskiego.
- W Pogoni Grodzisk Maz. karierę trenerską zaczynał Janusz Wójcik – późniejszy trener srebrnej drużyny z igrzysk w Barcelonie ’92, a następnie selekcjoner reprezentacji Polski w latach 1997–99.
- Miłosz Nowak wychodząc na boisko w ostatnim meczu z Unią, zanotował 45. oficjalny mecz w barwach GKS-u Bełchatów (15 w III lidze i 30 w Betcris IV lidze).
- Pogoń Grodzisk Mazowiecki jest jednym z pięciu klubów o tej nazwie, z którym w swojej historii mierzył się GKS Bełchatów. „Brunatni” w przeszłości rywalizowali z Pogonią Szczecin, Oleśnica, Siedlce oraz Pogonią Zduńska Wola. Najczęściej, bo dwunastokrotnie grali ze szczecińską, pięciokrotnie z siedlecką, czterokrotnie z Pogonią Zduńska Wola i tylko raz z Pogonią Oleśnica.
PODSUMOWANIE
Ewentualny tryumf nad Pogonią może być dla „Brunatnych” znakomitym punktem zwrotnym i informacją wysłaną do reszty stawki: „Nadal jesteśmy w grze o awans!”. Warunkiem będzie zwycięstwo. GKS czeka poważna próba, ponieważ po drugiej stronie staje dobrze naoliwiona maszyna do wygrywania. „Brunatni” mają też coś do udowodnienia, bowiem w ubiegłej rundzie przegrali na wyjeździe 1:3. Mamy nadzieję, że sobotnie spotkanie dostarczy kibicom biało-zielono-czarnych dużo radości, a zawodnikom doda wiary we własne umiejętności. Sygnał do walki, punktualnie o godzinie 16:00 da drugoligowy arbiter Kornel Paszkiewicz z Wrocławia, któremu na liniach pomagać będą Kajetan Kasprzyk i Michał Dziedzic. Po zwycięstwo!
Wszystkich zainteresowanych obejrzeniem hitu kolejki z wysokości trybun Stadionu Miejskiego w Bełchatowie odsyłamy do oficjalnego sklepu klubowego „GieKaeSiak”, w którym prowadzona jest dystrybucja biletów na to spotkanie. W dniu meczowym w wejściówki można będzie się zaopatrzyć od godziny 10:00. Cały czas prowadzona jest też sprzedaż internetowa na gksbelchatow.abilet.pl. Kibiców, których tego dnia zabraknie na stadionie, zapraszamy na śledzenie boiskowych wydarzeń za pośrednictwem naszej transmisji, którą będzie można obejrzeć w usłudze Pay-Per-View, klikając w link: https://live.akademiagks.pl, a pół godziny przed pierwszym gwizdkiem, na klubowym kanale YouTube ekipa GKS TV rozpocznie przedmeczowe studio. Zapraszamy!
Sponsorem Głównym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.
____________________________