OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GKS BEŁCHATÓW

OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GKS BEŁCHATÓW

OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GKS BEŁCHATÓW

GKS kończy w Łowiczu swoją przygodę z Pucharem Polski

Niestety plany zdobycia wojewódzkiego Pucharu Polski „Brunatni” muszą odłożyć przynajmniej o rok, bowiem w ćwierćfinałowym pojedynku ulegli na wyjeździe Pelikanowi Łowicz 0:2. Pomimo niezłej postawy szczególnie w pierwszej fazie meczu, giekaesiakom zabrakło szczęścia – poprzeczka po strzale Szymorka, i nieco więcej zimnej krwi – sytuacje Karpińskiego oraz Malca. Żal straconej szansy…

Spotkanie z animuszem rozpoczęli podopieczni Bogdana Jóźwiaka, który ze względu na czerwoną kartkę, jaką otrzymał w meczu z Pogonią Grodzisk Maz., mecz obserwował zza ogrodzenia. W 4. minucie jako pierwszy na bramkę Pelikana uderzał Hubert Karpiński, a chwilę później po centrze z narożnika również Mateusz Szymorek. W obu przypadkach górą był bramkarz Mateusz Wlazłowski. Cztery minuty później 27-latkowi dopisało szczęście po kontrataku „Brunatnych” zapoczątkowanym przez Karpińskiego, a finalizowanym przez „Szymora”. Dynamiczne wejście w pole karne naszego kapitana zakończyło się strzałem, który zatrzymał się na poprzeczce. Ta akcja była zwiastunem ofensywnej postawy GKS-u w pierwszej części spotkania. Kolejne fragmenty gry przyniosły nieskuteczną próbę z dystansu Klaudiusza Krasy i indywidualny rajd Mateusza Malca, który w końcowej fazie swojej akcji zamiast uderzać na bramkę zagrywał do Patryka Skóreckiego, czym nieco ułatwił defensorom Pelikana skuteczną interwencję. Po pół godzinie do głosu doszli gospodarze. Najpierw po dośrodkowaniu z prawej strony Marka Grądzkiego, Leonid Otczenaszenko w powietrznej walce z rywalem musiał ratować się piąstkowaniem, a chwilę później Szymon Sołtysiński, pomimo asysty Wójcika i Holika zdołał oddać strzał, z którym bramkarz GKS-u bez problemu sobie poradził. W samej końcówce po jednym ze starć w naszym polu karnym na murawę niczym rażony piorunem padł jeden z piłkarzy Pelikana, lecz gwizdek sędziego milczał, a „Brunatni” ruszyli z klasyczną „kontrą”. Finał był taki, że strzał Karpińskiego nie wpłynął na zmianę rezultatu.

Druga odsłona rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, czyli od ataku GKS-u. Szymon Sarnik dośrodkował z prawego skrzydła, lecz „Karpik” fatalnie skiksował. Po chwili przed szansą po rzucie rożnym wykonywanym przez Mikołaja Grzelaka stanął Mariusz Holik, ale i tym razem zabrakło precyzji. W odpowiedzi miejscowi za sprawą strzału Sołtysińskiego w 49. minucie napędzili nieco strachu naszemu bramkarzowi. Z kolei w 50. minucie nieznacznie pomylił się Eryk Woliński, uderzając z lewego narożnika pola karnego. Niespełna kwadrans później dał o sobie znać obchodzący tego dnia 21. urodziny Mateusz Malec, choć akurat z tym strzałem Wlazłowski nie miał prawa sobie nie poradzić. Wymiana (nieskutecznych dotąd) ciosów trwała do 70. minuty. Właśnie wtedy Klaudiusz Krasa próbując zablokować uderzenie Kamila Łojszczyka uczynił to ręką, a że do tej sytuacji doszło w obrębie „szesnastki”, arbiter bez wahania podyktował rzut karny. Nadarzającą się okazję skutecznym uderzeniem na bramkę zamienił Sołtysiński i Pelikan prowadził 1:0. Od tego momentu gospodarze na wszelkie możliwe sposoby próbowali „kraść” upływający czas, a giekaesiacy nieskutecznie przebijali się przez mur obronny rywala. Co więcej, w 79. minucie Jakub Garnysz raz jeszcze sprawdził umiejętności golkipera GKS-u, który ratował się wybiciem piłki poza plac. W przedłużonym czasie gry do dogrywki po dośrodkowaniu z narożnika próbował doprowadzić Holik, a chwilę później także Grzelak, którego centrostrzał odbił się od poprzeczki. Tymczasem kropkę nad „i” postawili gospodarze, a konkretnie 20-letni Garnysz, który w ostatniej akcji meczu wykorzystując podanie Grądzkiego, przypieczętował awans Pelikana do półfinału wojewódzkiego Pucharu Polski.

Pelikan Łowicz – GKS Bełchatów 2:0 (0:0)
1-0 Szymon Sołtysiński 70 min. (rzut karny)
2-0 Jakub Garnysz 90+4 min.

Pelikan Łowicz: Mateusz Wlazłowski – Remigiusz Borkała, Bartosz Winkler, Eryk Woliński, Jakub Pawlicki – Jakub Garnysz, Artur Sójka, Kacper Falkowski (66. Kamil Łojszczyk), Patryk Pomianowski, Marek Grądzki – Szymon Sołtysiński.
Trener: Paweł Jakóbiak
GKS Bełchatów: Leonid Otczenaszenko – Mikołaj Grzelak, Oskar Wójcik, Mariusz Holik, Szymon Sarnik – Mateusz Szymorek (84. Dawid Woźniakowski), Mateusz Malec (73. Artur Golański), Patryk Skórecki (73. Przemysław Zdybowicz), Klaudiusz Krasa, Łukasz Wroński – Hubert Karpiński (84. Bartłomiej Bartosiak). Trener: Adrian Teodorczyk

Żółte kartki: Garnysz, Grądzki, Łojszczyk – Wroński, Krasa, Golański
Sędzia: Adam Sekuterski (Łódź)
Widzów:

Sponsorem Głównym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.
____________________________