Ostatni mecz domowy tej jesieni to teoretycznie najlepszy „wabik” na kibiców, by przyciągnąć ich na trybuny. A gdy dołożymy do tego serię 16 kolejnych spotkań bez porażki przed własną publicznością, uzmysłowimy sobie, że mecz z Olimpią Zambrów może być znakomitym ukoronowaniem jakże udanego 2023 roku na GIEKSA Arenie. Efektownym epilogiem byłaby z pewnością wygrana „Brunatnych”, która zapewniłaby im utrzymanie pozycji lidera tabeli, dlatego warto wesprzeć naszych piłkarzy z wysokości trybun i swoją obecnością podziękować im za cały rok, w którym dostarczyli nam przecież tyle radości.

„BRUNATNY” STAN RZECZY

GKS po zaciętym boju z RKS Radomsko w środowym meczu półfinałowym okręgowego Pucharu Polski powraca do ligowej rywalizacji, a starcie z Olimpią Zambrów będzie ostatnim przed własną publicznością w tym roku. „Brunatni”, którzy piastują fotel lidera, zgromadzili dotychczas okrągłe 30 punktów, firmując się najskuteczniejszym (obok Świtu Nowy Dwór Maz.) atakiem w lidze (34 gole). Języczkiem u wagi, prócz jutrzejszego starcia z Olimpią są jeszcze mecze grupy pościgowej: Świtu w Łomży, Pogoni z Pilicą, rezerw Legii w Białymstoku oraz Lechii z Unią. Na trzy kolejki przed zakończeniem ligowego grania w 2023 roku, wszystko jest jednak w nogach i głowach podopiecznych Bogdana Jóźwiaka. To od nich zależy czy miejsce, na które wskoczyli po ostatniej wygranej z Lechią Tomaszów Maz., utrzymają również po niedzielnym pojedynku. Niestety w osiągnięciu tego celu nie pomogą im Bartłomiej Bartosiak, Łukasz Wroński ani Jakub Kowalski, którzy wciąż zmagają się z kontuzjami. Pozostała grupa zawodników przygotowywała się przez ostatnie dni, szlifując m.in. na płycie głównej GIEKSA Areny formę na niedzielę.

Na szczęście żaden z zawodników nie pauzuje za żółte kartki, choć na kolejne upomnienia muszą uważać: Mikołaj Grzelak, Mariusz Holik, Serhij Napolov, Miłosz Nowak, Sebastian Ochocki oraz Przemysław Zdybowicz, ponieważ następne ostrzeżenie dla któregoś z nich, skutkować będzie pauzą w kolejnym spotkaniu.

Z OBOZU RYWALA

Historia dzisiejszej Olimpii wiąże się z założonym w 1953 roku pod patronatem Zambrowskich Zakładów Przemysłu Bawełnianego „Włókniarzem”. W drugiej połowie lat 50. w niespełna 5-tysięcznym miasteczku istniał drugi klub piłkarski o nazwie „Start”. W 1957 r. nastąpiło ich połączenie, w wyniku czego zawiązał się Zambrowski Klub Sportowy. Wówczas przystąpiono do budowy własnego boiska, a rok później władze klubu przyjęły nazwę Olimpia, stając się klubem międzyzakładowym (MZKS). W 1965 roku drużyna z Zambrowa zajęła ex aequo drugą lokatę w lidze okręgowej (wówczas trzeci poziom rozgrywkowy, podzielony na 17 okręgów) z tą samą liczbą punktów, co Włókniarz Białystok. Doszło więc do bezpośredniego starcia o prawo do walki o awans do II ligi, w którym lepsi okazali się rywale (3:2). W latach 70. zespół pozbawiony był boiska i swoje mecze rozgrywał w Łomży, co m.in. spowodowało degradację na niższy poziom ligowych rozgrywek. Do roku 1976 Olimpia występowała w strukturach białostockiego OZPN-u, a następnie została oddelegowana do łomżyńskiego okręgowego Związku Piłki Nożnej, zaliczając się do najsilniejszych ekip w okolicy (dziewięciokrotny zdobywca okręgowego Pucharu Polski). 28 lutego 1992 r. podczas zebrania sprawozdawczo-wyborczego, licząc na wsparcie finansowe miasta, Olimpia stała się klubem miejskim. Biało-niebiescy w XXI wieku występowali głównie na czwartym poziomie rozgrywkowym (20 sezonów). Pozostałe trzy sezony spędzili w II lidze (2013/14, 2015/16 oraz 2016/17), w której dwukrotnie zajmowali 14. miejsce. Poprzedni sezon zakończyli na 13. miejscu w III lidze z trzema punktami przewagi nad strefą spadkową.

Na dwie kolejki przed zakończeniem (formalnie) rundy jesiennej, Olimpia zajmuje 10. miejsce w tabeli z 18 punktami na koncie. Fatalny początek sezonu (zaledwie punkt w pięciu meczach) spowodował, że dwa dni przed spotkaniem 6. kolejki ze Świtem Nowy Dwór Maz., zwolniono trenera Bartosza Grzelaka oraz jego asystenta Rafała Melona, a w ich miejsce zatrudniono ukraińskiego szkoleniowca Mykołę Dremliuka wraz z drugim trenerem Kamilem Rosińskim. Efekt „nowej miotły” zadziałał błyskawicznie, bowiem w dziesięciu kolejnych spotkaniach biało-niebiescy ani razu nie przegrali, gromiąc po drodze m.in. Pilicę Białobrzegi i GKS Wikielec po 4:0 oraz urywając po punkcie Świtowi, Unii Skierniewice i Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Dopiero przed tygodniem Olimpia doznała porażki z rezerwami Jagiellonii Białystok (0:1). Dotychczasowy bilans biało-niebieskich to cztery zwycięstwa, sześć remisów i pięć porażek. Bramki 22:18.

Najważniejszą zaletą zespołu jest kolektyw, w którym szczególnie wyróżniają się m.in. 22-letni Jakub Jakimiuk (cztery gole i trzy asysty), były reprezentant Polski U-18, dziś 29-letni Patryk Malinowski (cztery bramki i asysta), sprowadzony latem ze Skry Częstochowa, były zawodnik Piasta Gliwice (mistrza Polski z sezonu 2018/19) 25-letni Denis Gojko (dwa gole i trzy asysty) czy mający na koncie komplet rozegranych minut w lidze (1350) 22-letni defensywny pomocnik Nataniel Wybraniec. Ważnymi punktami formacji ofensywnej są natomiast 28-letni Rafał Parobczyk (dwa gole i dwie asysty) oraz 23-letni Jakub Romanowicz (cztery trafienia), który w ubiegłym sezonie wywalczył z rezerwami Łódzkiego Klubu Sportowego awans do II ligi. W październiku solidnie prezentowała się defensywa zambrowian, która w czterech meczach straciła zaledwie jedną bramkę. Spora w tym zasługa 19-letniego wychowanka Warty Poznań bramkarza Leo Przybylaka oraz stopera Adama Radeckiego.

HISTORIA SPOTKAŃ

Historia starć z Olimpią Zambrów, choć stosunkowo krótka, przemawia za „Brunatnymi”. Oba kluby rywalizowały ze sobą na poziomie II ligi w sezonie 2016/17. Co zapamiętaliśmy z tamtego dwumeczu? Błyskawiczny dublet Marcina Krzywickiego, zapewniający wygraną GKS-u oraz debiut w rewanżu 16-letniego Przemysława Zdybowicza.

30.07.2016, 1. kolejka II ligi: GKS Bełchatów – Olimpia Zambrów 2:0
1-0 Marcin Krzywicki 68 min.
2-0 Marcin Krzywicki 71 min.
Skład GKS: Paweł Lenarcik – Mateusz Szymorek, Marcin Grolik, Adrian Klepczyński (64. Krzysztof Michalak), Robert Pisarczuk – Aghvan Papikyan, Artur Lenartowski, Szymon Zgarda (57. Marcin Krzywicki), Patryk Rachwał, Konrad Andrzejczak (89. Maciej Łabędzki) – Dawid Flaszka (79. Albin Maciejewski).
Trener: Andrzej Konwiński

19.11.2016, 18. kolejka II ligi: Olimpia Zambrów – GKS Bełchatów 0:0
Skład GKS: Paweł Lenarcik – Mateusz Szymorek (63. Krzysztof Michalak), Marcin Grolik, Adrian Klepczyński, Robert Pisarczuk – Dawid Dzięgielewski, Artur Lenartowski, Szymon Zgarda, Patryk Rachwał, Konrad Andrzejczak (46. Dawid Flaszka) – Maciej Łabędzki (87. Przemysław Zdybowicz).
Trener: Andrzej Konwiński

CZY WIESZ, ŻE…?

• Jutrzejszy mecz będzie w pewien sposób wyjątkowy dla Mateusza Szymorka, który w sezonie 2017/18 przywdziewał trykot Olimpii. Wychowanek GKS-u w biało-niebieskich barwach rozegrał 33 mecze, dokładając swoją cegiełkę do zajęcia 5. miejsca na zakończenie trzecioligowych rozgrywek. Z tamtej drużyny do dziś w Zambrowie występują tylko dwaj zawodnicy: Przemysław Jastrzębski i Patryk Malinowski.
• W przeszłości oba kluby reprezentowali również Bartosz Biel, Rafał Dzierbicki oraz Michał Kołodziejski.
• 28 maja 2022 roku Olimpia Zambrów odniosła najwyższe zwycięstwo w swojej historii. Zambrowianie w ramach 27. kolejki podlaskiej IV ligi pokonali na własnym obiekcie Hetmana Białystok 14:0. Inną ciekawostką z przeszłości, dotyczącą naszego jutrzejszego rywala jest seria 22 wygranych z rzędu w rozgrywkach Klasy A, która miała miejsce między 12 maja 1968 roku a 20 kwietnia 1969 r.
• W rewanżowym spotkaniu z Olimpią Zambrów w sezonie 2016/17, oficjalny debiut w seniorskiej drużynie GKS-u Bełchatów zaliczył Przemysław Zdybowicz. Szesnastoletni wówczas napastnik wszedł na boisko w 87. minucie w miejsce Macieja Łabędzkiego.
• Do najbardziej znanych piłkarzy występujących w przeszłości w barwach Olimpii Zambrów należą: Artur Bogusz, Cezary Kulesza, Adam Pazio, Fabian Piasecki, Kamil Zapolnik i Krzysztof Łągiewka. Ten ostatni w latach 2002 i 2003 został mistrzem Łotwy z zespołem Skonto Ryga.
• W polskich klubach mamy niezłe… zoo. Oczywiście chodzi o maskotki klubowe, które towarzyszą poszczególnym drużynom podczas meczów. Bełchatowskiego mamuta nikomu specjalnie przedstawiać nie trzeba. Po stadionie Lecha Poznań brykają dwa koziołki: Ejber i Gzub, w Gdańsku na meczach Lechii można spotkań Lwa, Zagłębie Lubin wspiera krecik, Chrobrego Głogów tygrys, a Olimpię Zambrów – Żubr Zambruś.

PODSUMOWANIE

Przepis na utrzymanie fotela lidera jest prosty – zwycięstwo z Olimpią, które byłoby dla GKS-u dziesiątą wiktorią w sezonie. Mocno wierzymy, że i tym razem komplet punktów zostanie w Bełchatowie. Mecz 16. kolejki III ligi rozegrany zostanie o godzinie 13:00. Bilety cały czas można nabywać poprzez stronę internetową gksbelchatow.abilet.pl. Ponadto w dniu meczu wejściówki będzie można kupić stacjonarnie w kasie biletowej, na trzy godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego Pawła Szuta z wielkopolskiej wsi Sarbki, któremu na liniach pomagać będą Jakub Lewczuk i Wojciech Sikora. Niech cała społeczność skupiona wokół GKS-u po raz ostatni w tym roku połączy siły i głośnym dopingiem wspomoże biało-zielono-czarną drużynę. Mamy nadzieję, że w jak największym gronie spotkamy się na stadionie. Natomiast dla wszystkich kibiców, których mimo wszystko zabraknie na trybunach, przeprowadzimy bezpośrednią transmisję, połączoną z przedmeczowym studiem, które będzie można obejrzeć za darmo na naszym kanale YouTube. Link TUTAJ.

Mecenasem Bełchatowskiego Sportu jest PGE Górnictwo i Energetyka KonwencjonalnaS.A.
____________________________