Przez 84 minuty meczu z Wartą Sieradz, kibice GKS-u łapali się za głowy, obserwując bezradność swoich ulubieńców. Szalona końcówka spotkania, w której „Brunatni” zdobyli dwie bramki, odmieniła losy meczu i nastroje panujące na trybunach o 180 stopni. Zwycięstwo 3:2, odniesione w tych okolicznościach pokazało ducha walki i charakter podopiecznych Bogdana Jóźwiaka.
Pierwsze zagrożenie w tym meczu przyniosło bramkę… przyjezdnym. W 8. minucie Jarosław Trzeboński sfaulował w polu karnym Piotra Mielczarka i sędzia podyktował rzut karny. „Jedenastkę” skutecznie egzekwował eks-giekaesiak Seweryn Michalski, dając prowadzenie Warcie. Po tej stracie „Brunatni”, wbrew oczekiwaniom kibiców, wcale ruszyli z odpowiedzią. Brakowało właściwego tempa, akcje były rwane, chaotyczne, a strzałów właściwie nie odnotowano. Dopiero sama końcówka tej części gry przyniosła nieco więcej emocji. Najpierw okazję na drugą bramkę miała Warta. Dośrodkowanie Adriana Filipiaka trafiło w Trzebońskiego, który naciskany przez Michalskiego o mały włos nie pokonał własnego bramkarza. Przytomną interwencją na linii wykazał się Leonid Otczenaszenko. Gdy boiskowy zegar wskazywał już 45. minutę, do piłki zagranej przez Bartosiaka wystartował Łukasz Wroński, wbiegając pomiędzy dwóch obrońców. Tam nieprzepisowo próbował go zatrzymać Paweł Koncewicz-Żyłka i arbiter po raz drugi odgwizdał przewinienie w polu karnym. GKS rzutem na taśmę wyrównał stan meczu, a na listę strzelców po raz siódmy w tym sezonie wpisał się Bartłomiej Bartosiak.
Druga część spotkania, podobnie jak jego początek rozpoczęła się dla podopiecznych Bogdana Jóźwiaka koszmarnie. W 47. minucie daleki wyrzut z autu Filipaka, przedłużony głową przez Michalskiego trafił do wbiegającego Koncewicza-Żyłki, który strzałem z piątego metra nie dał szans bramkarzowi GKS-u. Goście po raz drugi wyszli na prowadzenie. Niewiele brakowało, by po godzinie gry mecz „zamknął” Przemysław Kita, który przechwycił piłkę w środku boiska i uderzeniem niemal ze środka próbował zaskoczyć Otczenaszenkę. Na nasze szczęście 29-letni napastnik Warty nie włożył w ten strzał wystarczającej siły. W 64. minucie wreszcie składną akcję przeprowadzili „Brunatni”. Wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Serhij Napolov pociągnął lewą stroną, zagrał do Bartosiaka, lecz piłka po strzale pomocnika GKS-u przeleciała nad bramką. Na kwadrans przed końcem kropkę nad „i” mogli postawić przyjezdni po tym, jak futbolówkę w środku przejął Szymon Pietrzak, momentalnie „obsłużył” podaniem wychodzącego na czystą pozycję Kitę, lecz były napastnik m.in. Cracovii, Warty Poznań i Widzewa posłał piłkę obok słupka. W odpowiedzi swojej okazji 60 sekund później nie wykorzystał Przemysław Zdybowicz, uderzając z lewej nogi nad poprzeczką. Niesłabnąca determinacja „Brunatnych” przyniosła w końcu efekt w 84. minucie. Akcję zapoczątkował i również zakończył strzałem dającym wyrównanie Wroński, wymieniając po drodze podanie z Dawidem Woźniakowskim. Wtedy biało-zielono-czarni poszli za ciosem i po czterech kolejnych minutach objęli prowadzenie! Eksplozję radości na trybunach wywołał Mateusz Szymorek, który po centrze z rzutu rożnego i zgraniu piłki przez Mariusza Holika, znalazł miejsce między stoperami i niczym rasowy napastnik z zimną krwią pokonał Kamila Miazka. Pogubioną defensywę przyjezdnych, która do 84. minuty skutecznie broniła dostępu do własnej bramki, w przedłużonym czasie gry mógł pogrążyć Wroński, lecz jego strzał skutecznie obronił bramkarz.
Po szaleńczej pogoni i efektownym finiszu, GKS odniósł siódme zwycięstwo w sezonie, utrzymując się dzięki temu w ścisłej ligowej czołówce.
GKS Bełchatów – Warta Sieradz 3:2 (1:1)
0-1 Seweryn Michalski 9 min. (rzut karny)
1-1 Bartłomiej Bartosiak 45(+2) min. (rzut karny)
1-2 Paweł Koncewicz-Żyłka 47 min.
2-2 Łukasz Wroński 84 min.
3-2 Mateusz Szymorek 88 min.
GKS Bełchatów: Leonid Otczenaszenko – Mateusz Szymorek, Jarosław Trzeboński, Mariusz Holik, Szymon Sarnik (73. Mikołaj Grzelak) – Bartłomiej Bartosiak, Artur Golański (63. Serhij Napolov), Patryk Skórecki (73. Dawid Woźniakowski), Klaudiusz Krasa (86. Miłosz Nowak), Łukasz Wroński – Przemysław Zdybowicz (86. Hubert Karpiński).
Trener: Bogdan Jóźwiak
Warta Sieradz: Kamil Miazek – Mateusz Lis, Paweł Koncewicz-Żyłka, Seweryn Michalski, Adrian Filipiak (90. Szymon Czyżewski) – Piotr Mielczarek (90. Mateusz Borcuch), Krystian Adamiak (63. Shingo Koreeda), Szymon Pietrzak, Jakub Piela (67. Bartłomiej Maćczak) – Bartłomiej Kręcichwost, Przemysław Kita.
Trener: Tomasz Pozorski
Żółte kartki: Jarosław Trzeboński – Seweryn Michalski, Krystian Adamiak, Piotr Mielczarek, Szymon Pietrzak
Sędzia: Jakub Dmuch (Trzebnica)
Widzów: 1517
Sponsorem Głównym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.
____________________________