Rywalizacja w III lidze o to, kto, z kim i przede wszystkim, o jakie cele będzie walczył w tym sezonie powoli się krystalizuje. Za nami dziesięć rozegranych spotkań. Patrząc na tabelę oraz sytuację GKS-u i Warty Sieradz, widać jak na dłoni, że interesy obu drużyn różnią się od siebie. „Brunatni” próbują gonić lidera, i nie dać się wyprzedzić grupie pościgowej, natomiast Warciarze znaleźli się pod kreską, więc dla nich każda zdobycz punktowa będzie bezcenna. W przeddzień potyczki 11. kolejki III ligi zapraszamy na tradycyjną przedmeczową zapowiedź.
„BRUNATNY” STAN RZECZY
Po ostatnim efektownym zwycięstwie na własnym terenie z ŁKS 1926 Łomża (5:1), w poprzednią sobotę biało-zielono-czarni ulegli na wyjeździe Victorii Sulejówek (0:1). Niedzielny mecz z Wartą będzie więc idealną okazją do rehabilitacji i pogoni za liderem tabeli – Lechią Tomaszów Maz., do której GKS traci pięć punktów. Na szczycie tabeli zrobiło się dość tłoczno, bowiem oprócz „Brunatnych”, dwie drużyny – Świt Nowy Dwór Maz. i Victoria Sulejówek, zgromadziły również po 20 punktów, a „oczko” mniej ma Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Przetasowania w stawce po 11. serii gier są więc niemal pewne.
W tym tygodniu giekaesiacy trenowali czterokrotnie, a wraz z nimi nieobecny ostatnio z powodu naderwania mięśnia przywodziciela, Artur Golański. Po meczu drużyny rezerw, wygranym z Motorem Bujniczki 5:0, urazu stawu skokowego doznał autor dwóch bramek, Dawid Woźniakowski. Na szczęście kontuzja ta nie była groźna i osiemnastolatek jest już do dyspozycji sztabu szkoleniowego. Gorzej wygląda sytuacja Mikołaja Boćka, który naciągnął mięsień półbłoniasty i przynajmniej do wtorku czeka go przymusowa przerwa w treningach.
Z OBOZU RYWALA
Warta Sieradz powstała 24 lutego 1957 roku na bazie dorobku sportowego i organizacyjnego działających w mieście klubów: Sparty, Startu, Włókniarza i Gwardii. Piłkarze biało-zielonych trzykrotnie wznosili się na wyżyny, będąc na ustach kibiców piłkarskich nie tylko okręgu czy województwa. W 1963 roku w rozgrywkach Pucharu Polski po zwycięstwach z Wawelem Kraków 4:1 i Olimpią Poznań 2:0, trzecioligowa Warta podejmowała na własnym stadionie Polonię Bytom. Było to ogromne wydarzenie dla całego miasta, a na trybunach zgromadziło się 5000 widzów. Naszpikowany wówczas reprezentantami Polski zespół z Bytomia wygrał ostatecznie 6:2. Po raz drugi biało-zieloni dali znać o sobie w rozgrywkach pucharowych w 1978 roku. Po wyeliminowaniu łódzkiego Orła (2:1), Moto-Jelcz Oławy (0:0, k. 4:3) i Wisły Płock (4:3), przyszło im się mierzyć z ówczesnym wicemistrzem Polski, Śląskiem Wrocław. Warta wygrała 2:1 i był to jeden z największych sukcesów w historii klubu. Z Pucharu Polski odpadła w 1/8 finału, ulegając Arce Gdynia (1:2). Na tym meczu padł rekord frekwencji na sieradzkim stadionie – ponad 9000 widzów. Sprawcą kolejnej pucharowej niespodzianki Warta była w 2005 roku, kiedy pokonała łódzki Widzew (3:2). W kolejnej rundzie odpadła z Wisłą Płock (0:2). Tak udane występy pucharowe sieradzki klub zawdzięcza trenerom: Zygmuntowi Kalabińskiemu, Zdzisławowi Ulatowskiemu oraz obecnemu szkoleniowcowi GKS U-17, a w przeszłości zawodnikowi „Bruntanych” – Romualdowi Solarkowi.
Największym ligowym sukcesem Warty jest w sumie osiem sezonów spędzonych na trzecim poziomie rozgrywkowym. Najwyższą lokatą osiągniętą na koniec sezonu w 1964 i 1965 roku, było siódme miejsce. W XXI wieku sieradzanie występowali głównie w III i IV lidze. Poprzedni sezon zakończyli tuż nad strefą spadkową, z dorobkiem 34 punktów. Utrzymanie zapewniło im domowe zwycięstwo 1:0 z Legionovią Legionowo w ostatniej kolejce (a także korzystne wyniki z innych stadionów).
Forma piłkarzy Warty Sieradz na tę chwilę nie zachwyca. Podopieczni trenera Tomasza Pozorskiego zaliczyli słaby początek. Pierwszych pięć kolejek to inauguracyjna wpadka ze Świtem Nowy Dwór Maz. (1:2) i dwie bolesne porażki: domowa z Unią Skierniewice (1:5) oraz wyjazdowa z Pogonią Grodzisk (0:3). Warciarze punktowali jedynie po remisach z Pilicą Białobrzegi (1:1) oraz ŁKS 1926 Łomża (2:2). Przełamanie nadeszło na początku września, kiedy zwyciężyli na terenie rewelacyjnego beniaminka, Victorii Sulejówek (1:0), a także ograli na własnym terenie lidera, Lechię Tomaszów Maz. (3:1). W trzech ostatnich spotkaniach biało-zieloni trzykrotnie musieli uznać wyższość rywali, przegrywając po 0:1 z GKS Wikielec, Legionovią, a przed tygodniem także z rezerwami Jagiellonii Białystok. Liderami zespołu są jego najlepsi strzelcy: napastnik Bartłomiej Kręcichwost i obrońca, a także kapitan i eks-giekaesiak w jednym Seweryn Michalski (na zdjęciu). Do tej pory ta dwójka zdobyła po dwie bramki. Motorem napędowym Warty jest prawy obrońca, Adrian Filipiak, autor jednego gola i dwóch asyst. Prym w drugiej linii wiedzie natomiast Japończyk Shingo Koreeda, który raz wpisywał się na listę strzelców. Ważną częścią układanki trenera Pozorskiego jest jeden z najbardziej rozpoznawalnych zawodników, letnie wzmocnienie teamu, Przemysław Kita, choć liczby środkowego napastnika to zaledwie jedno trafienie i asysta. Problemem biało-zielonych jest gra w defensywie, gdyż siedemnastokrotnie bramkarze Warty (Kamil Miazek i Mateusz Ludwikowski) zmuszani byli do wyciągania piłki z siatki.
HISTORIA SPOTKAŃ
31.08.1985r., 5. kolejka III ligi (grupa IV): Warta Sieradz – GKS Bełchatów 2:2 (2:1)
1-0 Tomasz Rogowski 21 min. (rzut karny)
1-1 Krzysztof Żymańczyk 29 min.
2-1 Władysław Kowalczyk 44 min. (rzut karny)
2-2 Jan Grzyb 50 min.
Trener: Czesław Fudalej
26.04.1986 r., 18. kolejka III ligi (grupa IV): GKS Bełchatów – Warta Sieradz 4:1 (0:1)
0-1 Jakub Wasilewski 16 min.
1-1 Wiesław Rzepka 46 min.
2-1 Ryszard Mikulski 65 min.
3-1 Leszek Fajek 75 min.
4-1 Leszek Fajek 85 min.
Trener: Czesław Fudalej
27.07.1986 r., I runda Pucharu Polski: Warta Sieradz – GKS Bełchatów 0:2
Trener: Czesław Fudalej
CZY WIESZ, ŻE…?
- W przeszłości barwy GKS-u i Warty reprezentowało kilka postaci. W kadrze „Brunatnych” są to Mikołaj Bociek oraz trener Bogdan Jóźwiak, były szkoleniowiec sieradzkiej drużyny w latach 2009-10 oraz 2012-14. Po drugiej stronie barykady stoi dziś wspomniany wcześniej Seweryn Michalski oraz Szymon Czyżewski, Piotr Mielczarek i Kamil Miazek. Dawniej barwy obu klubów reprezentowali także m.in. Bartłomiej Lisowski, Kacper Sionkowski, Michał Lewandowski, Michał Sitarz, Maciej Łabędzki, Krystian Stolarczyk, Mariusz Zawodziński, a także trener Marcin Węglewski.
- Piłkarze GKS-u do bramki rywali najczęściej trafiają w ostatnim kwadransie pierwszych połów (6 goli), natomiast najmniejszą skutecznością wykazują się między 61., a 75. minutą spotkań (3 gole).
- W sześciu poprzednich meczach z udziałem Warty, przynajmniej jeden zawodnik kończył grę przed czasem z powodu czerwonej kartki. Czterokrotnie byli to piłkarze z Sieradza (Przemysław Kita, Mateusz Lis, Mateusz Ludwikowski i Bartłomiej Maćczak), a dwukrotnie ich rywale (Rafał Dębski z Victorii oraz Mateusz Zielecki z Jagiellonii II).
- Drugi trener Warty, Łukasz Markiewicz urodził się 26 listopada 1977 roku, czyli dokładnie w dniu powstania Górniczego Klubu Sportowego „Węgiel Brunatny” Bełchatów.
- 47 razy wystąpił w pierwszej reprezentacji Polski były piłkarz Warty, Robert Warzycha. W sieradzkim klubie grał w latach 1984-85, przyczyniając się m.in. do awansu do III ligi. Do Warty trafił w trakcie służby wojskowej. Na początku lat 90. Warzycha był pierwszym Polakiem, który grał w angielskiej Premier League, w barwach Evertonu.
PODSUMOWANIE
Wydaje się, że mecz z Wartą będzie idealną okazją powrotu na zwycięską ścieżkę dla biało-zielono-czarnych. Atut własnego boiska, doping kibiców i rywal w kryzysie mają działać na korzyść GKS-u. Warciarze punktują z trudem, lecz sama gra wcale tak źle nie wygląda. Ostatnie trzy porażki po 0:1 to w dużej mierze kwintesencja pojedynczych błędów i braku skuteczności w ofensywie. Pierwszy gwizdek sędziego Jakuba Dmucha z Trzebnicy wybrzmi w niedzielę punktualnie o godzinie 15:00. Kibiców, których zabraknie tego dnia na trybunach Stadionu Miejskiego zapraszamy, najpierw na przedmeczowe studio (z udziałem znakomitych gości), dostępne w paśmie otwartym na klubowym kanale YouTube – TUTAJ, natomiast sam mecz z komentarzem obejrzą Państwo w usłudze Pay-Per-View pod linkiem: https://live.akademiagks.pl. W przerwie, jak i po końcowym gwizdku będzie można posłuchać analizy boiskowych wydarzeń.
Sponsorem Głównym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.
____________________________