– Jeżeli będziemy utrzymywać formę fizyczną na wysokim poziomie, to nie boję się o nasz zespół. – mówił po ostatnim wysokim zwycięstwie z beniaminkiem z Łomży, Patryk Skórecki. W kolejnym ligowym meczu GKS zmierzy się na wyjeździe z drugim beniaminkiem – Victorią Sulejówek. Tym razem jednak poprzeczka idzie do góry, bowiem rywale są o krok od „Brunatnych” w tabeli, więc na taryfę ulgową ze strony gospodarzy nie ma co liczyć. Jakiego meczu mogą się spodziewać kibice w sobotni wieczór?
„BRUNATNY” STAN RZECZY
Bełchatowianie jadą do usytuowanego w odległości około 18 km od centrum Warszawy Sulejówka podbudowani okazałym zwycięstwem z ŁKS 1926 Łomża (5:1) oraz wywalczonym w środę awansem do kolejnego etapu okręgowego Pucharu Polski. Jednak do spotkania z Victorią nie przystąpią w optymalnym zestawieniu. Naderwany mięsień przywodziciela wyklucza z gry Artura Golańskiego. Pod znakiem zapytania stoi również dyspozycja zdrowotna Kamila Jasińskiego, który zmagał się ostatnio z przeziębieniem i podwyższoną temperaturą. Uraz przeciążeniowy kolana niweluje również szansę występu innego młodzieżowca, Marcela Sadzińskiego.
GKS na półmetku rundy jesiennej zajmuje pozycję wicelidera tabeli z 20 punktami na koncie. Do prowadzącej Lechii Tomaszów Maz. traci zaledwie dwa „oczka”, lecz ma trzy punkty więcej od czwartej w stawce Victorii Sulejówek, która od początku sezonu zaskakuje, wyprzedzając m.in. Legię II Warszawa, Pelikan Łowicz i Świt Nowy Dwór Maz.
– Siłą Victorii jest stabilizacja. Kadra zespołu po awansie wzbogaciła się jedynie o trzy nowe nazwiska. Stabilizacja w ich grze jest widoczna, a powtarzalność zapewnia wysokie miejsce w tabeli. Bez względu na poziom przeciwnika, grają bez kompleksów. Czeka nas trudny mecz, ale myślę, że ten ostatni z Łomżą dodał drużynie pozytywnej energii i po porażce z Grodziskiem, reakcja zespołu była bardzo dobra. Mam nadzieję, że to podtrzymamy, w intensywności w grze, piłkarskiej jakości, a wynik – wiadomo – jest sprawą otwartą. – twierdzi trener Bogdan Jóźwiak.
Do Sulejówka kadra biało-zielono-czarnych wyjedzie po przedmeczowej odprawie około godz. 13:00.
Z OBOZU RYWALA
Pierwotnie klub z Sulejówka nosił nazwę „Nadzieja”. Jego początki datuje się na rok 1918. Najprężniej rozwijała się sekcja piłkarska. Już w latach 20. XX wieku na mecze przychodziło czasem nawet 2 tysiące widzów. Po wojnie klub budowany był na nowo, przyjmując nazwę „Miłośnianka”, a następnie „Kolejarz”. W 1955 roku Kolejarz i LZS Mazovia Sulejówek rozpoczęły rozmowy dotyczące fuzji obu klubów. Negocjacje trwały przeszło dwa lata i zakończyły się sukcesem. 14 listopada 1957 roku klub przyjął nazwę LZS „Victoria” i uzyskał osobowość prawną. Przez kolejne dekady klub spod warszawskiego miasteczka, trapiony problemami organizacyjno-finansowymi tułał się po boiskach A-klasowych lub w najlepszym wypadku występował w lidze okręgowej. Dopiero XXI wiek przyniósł kibicom Victorii nieco więcej radości, ponieważ ich drużyna występowała głównie w mazowieckiej IV lidze. W poprzednim sezonie żółto-niebiesko-biali do samego końca brali udział w wyścigu o promocję do III ligi. Dopiero w ostatniej serii gier, w korespondencyjnym pojedynku z Mazovią Mińsk Mazowiecki, losy awansu przechyliły się na stronę Victorii.
Dziś rywal bełchatowian zajmuje wysokie 4. miejsce w trzecioligowej tabeli i jest po remisie z Jagiellonią II Białystok (2:2). Drużyna prowadzona przez trenera Łukasza Ryczkowskiego bardzo dobrze weszła w sezon, będąc po dwóch pierwszych kolejkach liderem w stawce. Ekipa z Sulejówka na półmetku rundy zgromadziła siedemnaście punktów dzięki pięciu zwycięstwom i dwóm remisom. Oprócz tego poniosła dwie porażki przy bilansie bramkowym 14 goli zdobytych i 8 goli straconych. Na rozkładzie ma m.in. Unię Skierniewice (wygrana 1:0), GKS Wikielec (2:0) i Legionovię (1:0). Potrafiła też urwać punkty Pogoni Grodzisk Maz. (1:1) i stoczyć zażarty, choć ostatecznie przegrany bój z Lechią Tomaszów Maz. (2:3), prowadząc w tamtym meczu do 82. minuty 2:1.
Przed sezonem do drużyny dołączyli 29-letni napastnik Konrad Rudnicki z Pilicy Białobrzegi oraz 19-letni pomocnik Joachim Majchrzak z Mazura Karczew. Postaciami wiodącymi w drużynie są grający „od dechy do dechy” 26-letni pomocnik Maciej Wilanowski – autor dwóch asyst, 20-letni stoper Filip Arak oraz 26-letni pomocnik Rafał Dębski. Pozostając przy kwestiach kadrowych to na pewno należy wspomnieć o środkowym obrońcy, Janie Dźwigale – synu byłego szkoleniowca m.in. Wisły Płock i Polonii Warszawa, a w pierwszym półroczu 2014 roku także Victorii – Dariuszu. Dźwigała „junior” to 29-letni stoper, mający za sobą występy w Młodej Ekstraklasie w barwach warszawskiej Polonii (lata 2011-13), kiedy ta rywalizowała m.in. z GKS Bełchatów.
– Celem długoterminowym jest silna akademia piłkarska, z dobrym szkoleniem i zespół seniorów grający na szczeblu centralnym, w którym znaczącą rolę odgrywają wychowankowie, wchodzący do niego przez drużynę rezerw. To wymaga spokojnej, rozsądnej pracy i determinacji w dążeniu do celu. Ale uda się. – przedstawia plan rozwoju klubu Mariusz Jarzębski, Prezes Victorii Sulejówek.
HISTORIA SPOTKAŃ
Jedyną Victorią, z jaką w przeszłości GKS mierzył się w walce o ligowe punkty (de facto również na poziomie III ligi), była w sezonie 1990/91 – Victoria Ostrzeszów. Z tą sulejówecką zagramy po raz pierwszy w historii.
CZY WIESZ, ŻE…?
- Sobotni mecz z Victorią będzie dla trenera „Brunatnych”, Bogdana Jóźwiaka 50. oficjalnym meczem, w którym poprowadzi GKS. Na dotychczasowych 49. złożyło się 40 zwycięstw, 6 remisów i tylko 3 porażki.
- Stadion Victorii stoi w leśnej otulinie i mimo skromnych rozmiarów (1240 miejsc) prezentuje wysoki poziom, oferując sztuczne oświetlenie czy choćby wykorzystując deszczówkę do zraszania boiska. Ciekawie zwieńczona konstrukcja dachu przypomina wyglądem ptaka rozpościerającego skrzydła nad widzami. Obiekt budowany był na Euro 2012 jako jedno z miejsc treningowych. Tu do meczów przygotowywała się reprezentacja Rosji, grupowy rywal Polaków.
- GKS na półmetku rundy jesiennej może się pochwalić mianem najskuteczniej drużyny w lidze, jeśli chodzi o liczbę bramek zdobywanych na obcych boiskach. Bełchatowianie podczas czterech dotychczasowych wyjazdów strzelili 12 goli i wyprzedzają pod tym względem kolejno Unię Skierniewice (10 goli), Legię II Warszawa (9) oraz Lechię Tomaszów Maz. i Pogoń Grodzisk Maz. (po 8). Tuż za najlepszą piątką plasuje się Victoria Sulejówek z siedmioma trafieniami.
- Średnia wieku pierwszej drużyny Victorii wynosi nieco ponad 22 lata. Utrzymanie niskiego wieku zawodników pierwszego składu jest jednym z celów zarządu klubu.
- Poprzedni mecz z ŁKS 1926 Łomża był dla Mateusza Szymorka 190., a dla Łukasza Wrońskiego 170. oficjalnym występem w barwach GKS-u. „Szymor” 3 razy zagrał w Ekstraklasie, 70 w I lidze, 67 w II lidze, 9 w III lidze, 36 w IV lidze oraz 5 razy w Pucharze Polski. Zdobył w tych meczach 3 bramki i zanotował 12 asyst. Z kolei na liczby „Wronki” złożyło się 37 spotkań w Ekstraklasie, 67 w I lidze, 13 w II lidze, 9 w III lidze, 36 w IV lidze oraz 8 w Pucharze Polski. Łukasz 35-krotnie trafiał do siatki, notując w tym czasie aż 51 ostatnich podań! Co więcej, obaj wychowankowie uczcili swoje jubileuszowe mecze strzelonymi golami w poprzednim spotkaniu.
- W Sulejówku znajduje się Willa „Milusin”, która ma szczególne znaczenie w historii Polski XX wieku. Stała się ona swoistym symbolem społeczno-politycznym ze względu na związek z osobą Marszałka Józefa Piłsudskiego, który z kolei jest jedną z 27 osób wyróżnionych tytułem „Honorowego obywatela Miasta Bełchatowa”.
- Postacią łączącą w przeszłości oba kluby jest śp. Marek Jakóbczak (na zdjęciu w środkowym rzędzie, trzeci z lewej). Były napastnik GKS-u spędził w Bełchatowie niemal dwa lata, przyczyniając się w sezonie 1997/98 do awansu naszego klubu do Ekstraklasy. Później reprezentował barwy m.in. Śląska Wrocław, Jagiellonii Białystok czy izraelskiego Hapoelu Bet Szean, a karierę zawodniczą kończył w 2011 roku w barwach Victorii Sulejówek. Odszedł przedwcześnie, przegrywając walkę z nowotworem płuc. Miał 44 lata.
PODSUMOWANIE
„Brunatni” są zwarci i gotowi do walki o siódmy komplet punktów w sezonie. Wiara w zwycięstwo jest w drużynie ogromna, bo poparta znakomitym i skutecznym występem przed tygodniem. Giekaesiacy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że dobra passa – zakłócona jedynie wpadką w Grodzisku Maz. z Pogonią – jest potwierdzeniem właściwej drogi, obranej przed sezonem. Mecz z Victorią to idealny moment na to, by – w przypadku potknięcia Lechii – wskoczyć na fotel lidera. To spotkanie będzie jednym z hitów 10. kolejki III ligi (gr. I), pomimo iż dojdzie do starcia beniaminka z beniaminkiem. Sobotnia rywalizacja na stadionie miejskim przy ul. Krasińskiego 6 rozpocznie się o godzinie 17:00, a przebieg meczu będzie można śledzić na żywo na kanale YouTube Victorii. Link do bezpośredniej transmisji znajdziecie TUTAJ. Spotkanie poprowadzi 23-letni arbiter, Adam Marczuk ze Złotorii/ k. Torunia. Trzymajmy kciuki za GKS!
Sponsorem Głównym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.
____________________________