Do dobrego szybko się można przyzwyczaić. Tak jest np. ze zwycięstwami, które każdą ambitną drużynę, nigdy nie są w stanie w pełni nasycić. Jeśli raz poczujesz smak wygranej – myślisz o kolejnej. Po bardzo udanym początku sezonu i dwóch zwycięstwach na wstępie trzecioligowej batalii, GKS powalczy o kolejny komplet punktów. Tym razem naprzeciw biało-zielono-czarnych stanie zespół, który jeszcze w tym sezonie nie przegrał.
„BRUNATNY” STAN RZECZY
W obozie biało-zielono-czarnych panują doskonałe nastroje, co po dwóch wygranych z rzędu dziwić nie może. Drużyna ma za sobą pięć jednostek treningowych oraz udział w pikniku zorganizowanym przez Akademię GKS pod hasłem: „Akademia Sportowych Pomysłów”. Poza Kacprem Foltynem i Kamilem Jasińskim, trenującymi indywidualnie – wszyscy zawodnicy są do dyspozycji sztabu szkoleniowego.
– Każdy mecz ma inną historię, dlatego nie skupiamy się na tym co było, tylko patrzymy przed siebie. Na pewno musimy być skoncentrowani i uważni, szczególnie w poczynaniach defensywnych, bowiem Concordia udowodniła w pojedynku z Legionovią, że na wyjazdach jest bardzo groźna. Ich zwycięstwo 3:0 ma swoją wymowę. Oczywiście liczymy na wygraną i zrobimy wszystko, by komplet punktów został w Bełchatowie. – powiedział trener Bogdan Jóźwiak.
Z OBOZU RYWALA
Początki Miejskiego Młodzieżowego Klubu Sportowego „Concordia” Elbląg sięgają 1987 roku. Wówczas to pasjonaci piłki nożnej: Mirosław Pelc, Janusz Załucki, Andrzej Pelc i Wojciech Szymański założyli klub sportowy Concordia, który zgłosili do rozgrywek ligowych prowadzonych przez Elbląski Okręgowy Związek Piłki Nożnej. Pierwszy znaczący sukces w postaci awansu do IV ligi pomarańczowo-czarni zanotowali w sezonie 2006/07, a dwa lata później – wobec reformy rozgrywek – Concordia występowała już na poziomie III ligi (grupa: podlasko-warmińsko-mazurska). Debiutancki sezon był historycznym wydarzeniem, ponieważ po raz pierwszy w Elblągu dwa miejskie kluby rywalizowały o ligowe punkty na tym samym szczeblu rozgrywkowym. W dwumeczu lepsza okazała się jednak Olimpia, notując z rywalem zza miedzy zwycięstwo 7:0 i remis 2:2. Kolejnym ważnym osiągnięciem w historii Concordii był awans do II ligi (grupa: wschodnia) w kampanii 2011/12. Tam ekipa pomarańczowo-czarnych spędziła dwa lata. Kolejne sezony to przeplatanka trzecio- i czwartoligowych batalii klubu z ulicy Krakusa 25, trwająca aż do ostatnich rozgrywek. Ponadto w sezonie 2018/19 Concordia wywalczyła swój pierwszy Wojewódzki Puchar Polski, a następnie powtórzyła swój wyczyn w sezonach 2020/21 i 2022/23. W zakończonym 18 czerwca br. trzecioligowym sezonie było trochę gorzej, bowiem ekipa pomarańczowo-czarnych znalazła się pod kreską, lecz wobec problemów finansowych Sokoła Ostróda, a w konsekwencji wycofania się tego klubu z rozgrywek, pozostała w gronie trzecioligowców.
W nowy sezon podopieczni Łukasza Nadolnego weszli niezwykle udanie, bowiem już na inaugurację sprawili sporą niespodziankę, wygrywając na boisku wicemistrza poprzedniego sezonu Legionovii aż 3:0. Niewiele brakowało, by również w poprzedniej kolejce Concordia dopisała do swojego dorobku komplet punktów. W pojedynku z rezerwami Jagiellonii Białystok długo prowadziła po bramce Mateusza Szmydta 1:0 i gdy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Elblągu, w trzeciej minucie doliczonego czasu gry, rywale doprowadzili do wyrównania i mecz zakończył się remisem 1:1. Drużyna Concordii humory poprawiła sobie w minioną środę, wygrywając w wyjazdowym spotkaniu okręgowego Pucharu Polski z Polonią Pasłęk 2:0.
Wiodącą postacią w drużynie jest brazylijski napastnik João Augusto, znany głównie z występów w barwach Olimpii Grudziądz. W sezonie 2019/20 w rozgrywkach Fortuna 1 Ligi zanotował 30 spotkań, w których 11 razy trafiał do siatki. Co ciekawe dwukrotnie rywalizował wówczas z GKS Bełchatów, lecz na listę strzelców się nie wpisał. Oprócz zawodnika z Ameryki Południowej za strzelanie goli w Concordii odpowiedzialny jest również m.in. wychowanek naszego klubu, Kacper Sionkowski (na zdjęciu), który dołączył do zespołu w trakcie letniej przerwy. W defensywie bryluje 22-letni Mateusz Jońca, ściągnięty ze Stomilu Olsztyn, a nowymi twarzami w zespole są również pomocnicy: 20-letni Gracjan Szpucha (poprzednio KP Starogard Gdański) i 26-letni Bartosz Danowski (Olimpia Elbląg).
HISTORIA SPOTKAŃ
Oba kluby nigdy wcześniej nie miały okazji rywalizować ze sobą w meczach o punkty, więc w sobotę dojdzie do historycznego pojedynku.
CZY WIESZ, ŻE…?
- Pojedynek GKS-u Bełchatów z Concordią Elbląg będzie starciem… słoniowatych, przynajmniej jeśli chodzi o maskotki klubowe. Podczas domowych meczów „Brunatnych” kibice spotkać mogą mamuta, natomiast Concordię w Elblągu wspiera słonik.
- Trenerem bramkarzy klubu z województwa warmińsko-mazurskiego jest Jarosław Talik, mający na koncie jeden występ w biało-zielono-czarnych barwach. 23-letni wówczas golkiper jesienią 1996 roku bronił dostępu do bramki GKS-u w spotkaniu z Lechem Poznań. Skrót meczu poniżej:
- Szkoleniowcy obu zespołów, Bogdan Jóźwiak i Łukasz Nadolny już raz mieli okazję ze sobą rywalizować. Miało to miejsce 28 sierpnia 2016 r. w 5. kolejce rozgrywek III ligi grupy I. Wówczas Pelikan Łowicz prowadzony przez trenera Jóźwiaka wygrał w Elblągu z Concordią dowodzoną przez trenera Nadolnego 2:1.
PODSUMOWANIE
Niepokonana na starcie rozgrywek Concordia i rozpędzony GKS staną naprzeciw siebie w sobotę o godzinie 17:00, a boiskowe spory rozsądzać będzie pan Mateusz Długosz z Bielsko-Białej. W myśl zasady, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, biało-zielono-czarni spróbują po raz trzeci z rzędu dopisać do swojego konta komplet punktów. Swoją obecnością na stadionie i głośnym dopingiem ponieśmy naszą drużynę do zwycięstwa! A dla wszystkich, których zabraknie tego dnia na trybunach, przygotowaliśmy transmisję spotkania w usłudze Pay-per-view. Dostęp do niej za pośrednictwem strony https://live.akademiagks.pl.
____________________________