Piorunujący początek zadecydował o końcowym rezultacie inauguracyjnego meczu „Brunatnych” w rozgrywkach pierwszej grupy III ligi. Kibice, choć zobaczyli tylko jedną bramkę, stadion opuszczali usatysfakcjonowani, bowiem GKS pokonał Pelikana Łowicz 1:0, a na listę strzelców już w 120 sekundzie meczu wpisał się Jarosław Trzeboński.

Bełchatowianie rozpoczęli mecz „z wysokiego C”, bowiem już w 2. minucie zdobyli bramkę, a na listę strzelców wpisał się Jarosław Trzeboński. Piłkę zagraną z rzutu wolnego przez Artura Golańskiego bramkarz Pelikana wybił przed siebie, a jako pierwszy dopadł do niej dwudziestoletni stoper GKS-u, pakując ją do siatki. Następne fragmenty meczu obfitowały głównie w walkę w środku pola. Przyjezdni postraszyli GKS w 27. minucie po uderzeniu Artura Sójki, który minimalnie chybił. Znacznie groźniej zrobiło się w doliczonym czasie gry, kiedy Kamil Łojszczyk zagrał przed bramkę do Szymona Sołtysińskiego, ten zgubił Leonida Otczenaszenko, lecz na nasze szczęście strzał eks-giekaesiaka został zablokowany przez Mariusza Holika. Wcześniej swoją okazję mieli „Brunatni”, a blisko zamknięcia akcji był po zagraniu Łukasza Wrońskiego Bartłomiej Bartosiak.

Po przerwie gra się odmieniła i to przyjezdni zaczęli dominować. Po godzinie gry Marek Grądzki z prawej strony podał do Kacpra Falkowskiego, znajdującego się przed bramką, a jego strzał skutecznie zablokował Szymon Sarnik. W 70. minucie Sołtysiński otrzymał prostopadłe podanie, wbiegł w pole karne uderzając tuż przy słupku i tylko instynktowna interwencja bramkarza GKS-u uratowała nasz zespół przed stratą gola. Zaledwie 60 sekund później uderzenie z dystansu Jakuba Garnysza również mogło przynieść gościom powodzenie, gdyż piłka po drodze trafiła w jednego z obrońców. Swoje okazje mieli również biało-zielono-czarni. Debiutujący w naszej drużynie Hubert Karpiński już po kilku minutach od pojawienia się na placu gry, mógł zapisać na swoje konto asystę, lecz uderzenie Wrońskiego Mateusz Wlazłowski wybił ponad poprzeczkę. Przyjezdni w dalszym ciągu nie rezygnowali z walki o wyrównanie. W 81. minucie Bartosz Woder oddał strzał z dystansu, lecz po raz kolejny tego dnia na posterunku był Otczenaszenko. Pomimo przedłużenia meczu o pięć minut, Pelikan nie znalazł sposobu na przełamanie szczelnej obrony GKS-u i premierowe spotkanie w sezonie 2023/24 zakończyło się triumfem „Brunatnych” 1:0.

GKS Bełchatów – Pelikan Łowicz 1:0 (1:0)
1-0 Jarosław Trzeboński 2 min.

GKS Bełchatów: Leonid Otczenaszenko – Mateusz Szymorek, Jarosław Trzeboński, Mariusz Holik, Szymon Sarnik (76. Mikołaj Grzelak) – Bartłomiej Bartosiak (87. Kamil Mizera), Artur Golański (76. Miłosz Nowak), Serhij Napolov, Klaudiusz Krasa, Łukasz Wroński – Przemysław Zdybowicz (66. Hubert Karpiński).
Trener: Bogdan Jóźwiak
Pelikan Łowicz: Mateusz Wlazłowski – Jakub Pawlicki (58. Jakub Garnysz), Bartosz Winkler, Eryk Woliński, Remigiusz Borkała – Kacper Falkowski (82. Maksymilian Czeczko), Patryk Pomianowski, Artur Sójka (58. Bartosz Woder), Kamil Łojszczyk (82. Kajetan Jendryczko), Marek Grądzki (74. Bartosz Dziemidowicz) – Szymon Sołtysiński.
Trener: Paweł Jakóbiak

Żółte kartki: Mariusz Holik, Mikołaj Grzelak, Serhij Napolov, Przemysław Zdybowicz – Jakub Pawlicki, Marcin Mikołajczyk (asystent trenera), Paweł Jakóbiak (trener)
Sędzia: Kamil Krasnopolski (Łódź)
Widzów: 1800
____________________________