To był prawdziwy pokaz siły! Podopieczni Bogdana Jóźwiaka pomimo zmęczenia intensywnym okresem treningowym, rozegrali sparing z Victorią Częstochowa na swoich warunkach, imponując skutecznością oraz niepohamowaną chęcią zdobywania kolejnych bramek. W sumie zaaplikowali rywalom aż sześć, a królem polowania okazał się Damian Warnecki, który skompletował hattricka.
Pierwsza groźna akcja miała miejsce w 19. minucie. Piłkę dograną z lewej strony przez Łukasza Wrońskiego jeden z obrońców gości zablokował ręką w polu karnym i sędzia podyktował „jedenastkę”. Do rzutu karnego podszedł „Wronka” i pewnym strzałem otworzył wynik. Częstochowianie natychmiast rzucili się do odrabiania strat, konstruując kilka niezłych okazji pod naszą bramką. Jednakże zawodziła ich skuteczność lub górą z tych pojedynków wychodził golkiper GKS-u. W odpowiedzi sporo szumu w obrębie pola karnego Victorii robił duet Bartłomiej Bartosiak – Dawid Woźniakowski, który na minutę przed zakończeniem pierwszej części spotkania przeprowadził akcję zakończoną drugą bramką dla biało-zielono-czarnych. Bartosiak na lewej flance zabawił się z rywalem, wymijając go zwodem, po czym wbiegł w pole karne, wykładając piłkę Woźniakowskiemu. 19-letni skrzydłowy nie miał problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce i na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 2:0.
Jak to bywa w meczach towarzyskich, na drugą połowę trener Bogdan Jóźwiak posłał zupełnie inną jedenastkę. Jak się później okazało, zmiennicy okazali się jeszcze skuteczniejsi. Najpierw na 3:0 płaskim uderzeniem po ziemi podwyższył Damian Warnecki, szarżujący lewą stroną boiska. W 68. minucie Przemysław Zdybowicz „zatańczył” z obrońcami w okolicach „szesnastki” i mocnym strzałem z prawej nogi pokonał bramkarza przyjezdnych. Minutę później było już 5:0, a na listę strzelców ponownie wpisał się Warnecki. Piłka po jego uderzeniu, pomimo asekuracji dwóch obrońców wtoczyła się do bramki obok bezradnego golkipera gości. Kropkę nad „i” – ukoronowaną klasycznym hattrickiem – pięć minut przed końcem postawił popularny „Warnek”, a asystę przy bramce zapisał Kacper Czapla. Goście w 89. minucie mieli szansę na gola honorowego, lecz Jakub Kosin nie wykorzystał rzutu karnego – trafił w poprzeczkę.
W sobotę „Brunatnych” czeka czwarty sparing tej zimy, a ich rywalem będzie RKS Radomsko, z którym zmierzą się w Truskolasach (woj. śląskie) o godzinie 12.
GKS Bełchatów – Victoria Częstochowa 6:0 (2:0)
1-0 Łukasz Wroński 20 min. (rzut karny)
2-0 Dawid Woźniakowski 44 min.
3-0 Damian Warnecki 49 min.
4-0 Przemysław Zdybowicz 68 min.
5-0 Damian Warnecki 69 min.
6-0 Damian Warnecki 85 min.
GKS Bełchatów (I połowa): Bartosz Szelong (31. Leonid Otczenaszenko) – Mateusz Szymorek, Jarosław Trzeboński, Mariusz Holik (26. Mikołaj Bociek), Sebastian Ochocki – Artur Golański, Łukasz Wroński, Mikołaj Grzelak, Bartłomiej Bartosiak, Dawid Woźniakowski – Bartłomiej Trzeboński.
GKS Bełchatów (II połowa): Leonid Otczenaszenko (61. Kacper Foltyn) – Szymon Sarnik, Jakub Szczepaniak, Mikołaj Bociek (71. Jarosław Trzeboński), Kamil Mizera – Damian Michalak, Serhij Napolov (testowany), Miłosz Nowak, Kacper Czapla, Damian Warnecki – Przemysław Zdybowicz.
Trener: Bogdan Jóźwiak
____________________________