GKS Bełchatów odniósł w pełni zasłużone zwycięstwo w pierwszym tegorocznym meczu kontrolnym, wygrywając z trzecioligową Wartą Sieradz 2:0. Sztab szkoleniowy „Brunatnych” skorzystał z dwóch różnych jedenastek, z których każda zdobyła po jednej bramce, autorstwa Bartłomieja Bartosiaka i Dawida Woźniakowskiego.

Pierwotnie mecz ten miał się odbyć w minioną sobotę w Sieradzu, lecz z powodu obfitych opadów śniegu, został przeniesiony na środę do Bełchatowa. Obie drużyny rozpoczęły spotkanie ze sporym animuszem, starając się zmusić przeciwnika do błędu. Pierwsze zagrożenie pod którąkolwiek z bramek miało miejsce w 4. minucie po akcji GKS-u. Dośrodkowanie z prawej strony Kamila Mizery półwolejem próbował zamknąć Bartłomiej Bartosiak – niecelnie. Kwadrans później nad bramką uderzał również Mateusz Szymorek. W 29. minucie pierwszą groźną okazję stworzyli sobie przyjezdni. Piotr Mielczarek zagrywał z lewej strony do Bartłomieja Kręcichwosta, lecz 23-letni napastnik uderzył nad poprzeczką. Im bliżej końca pierwszej odsłony, tym bardziej kotłowało się pod bramką Warty. Otwarcie wyniku nastąpiło w 38. minucie. Łukasz Wroński będąc w polu karnym zagrał do Bartłomieja Bartosiaka, który płaskim strzałem wpakował piłkę obok próbującego interweniować w bramce przyjezdnych Kamila Miazka. Chwilę później okazji na 2:0 nie wykorzystał testowany w naszym zespole Vitalij Nerukh, którego strzał z dystansu trafił w sam środek bramki, czujnie strzeżony przez golkipera. Warta mogła wyrównać cztery minuty później po stracie Jarosława Trzebońskiego, lecz na nasze szczęście uderzenie Szymona Kuleszy w kierunku dalszego słupka było niecelne.

Druga połowa nie obfitowała już w tak pokaźną liczbę sytuacji strzeleckich, na co być może wpływ miał dość szybko strzelony gol na 2:0. Dawid Woźniakowski wpadł z prawego skrzydła w pole karne i uderzeniem w długi róg pokonał doświadczonego Macieja Mielcarza. Kolejne fragmenty stały pod znakiem walki w środku pola i pojedynczych zrywów obu zespołów. W 57. minucie „Brunatni” powinni podwyższyć prowadzenie! Kontratak w stosunku czterech na dwóch finalnie kończył Damian Warnecki trafiając… wprost w bramkarza. W samej końcówce „Warnek” się zrehabilitował – po składnej akcji całego zespołu – lecz tym razem pomimo iż trafił do siatki, sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Ostatecznie GKS wygrał 2:0.

Następny mecz kontrolny biało-zielono-czarni rozegrają w sobotę w Łodzi z rezerwami ŁKS-u. Spotkanie zaplanowano na godzinę 11:30.

GKS Bełchatów – Warta Sieradz 2:0 (1:0)
1-0 Bartłomiej Bartosiak 38 min.
2-0 Dawid Woźniakowski 52 min.

GKS Bełchatów (I połowa): Leonid Otczenaszenko – Mateusz Szymorek, Jarosław Trzeboński, Mikołaj Bociek, Szymon Sarnik – Miłosz Nowak, Serhij Napolov (testowany), Kamil Mizera, Łukasz Wroński, Bartłomiej Bartosiak – Vitalij Nerukh (testowany).
GKS Bełchatów (II połowa): Kacper Foltyn – Mikołaj Grzelak, Jakub Szczepaniak, Mariusz Holik, Sebastian Holik – Damian Michalak, Kacper Czapla, Dawid Woźniakowski, Damian Warnecki – Przemysław Zdybowicz.
Trener: Bogdan Jóźwiak
Warta Sieradz (skład wyjściowy): Kamil Miazek – Krystian Adamiak, Zawodnik testowany, Michał Lewandowski, Seweryn Michalski – Piotr Mielczarek, Maciej Kraśniewski, Szymon Kulesza, Jakub Piela, Damian Głowacki – Bartłomiej Kręcichwost.
Trener: Marcin Węglewski
____________________________