OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GKS BEŁCHATÓW

OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GKS BEŁCHATÓW

OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GKS BEŁCHATÓW

Bolesne pożegnanie jesieni w Bełchatowie

Wydawało się, że będzie to idealny moment na zwieńczenie zwycięstwem domowych spotkań w rundzie jesiennej. Ponad tysiąc kibiców, którzy tego dnia zjawili się na Sportowej, opuszczało jednak stadion z poczuciem rozgoryczenia i rozczarowania, bowiem to RKS Radomsko, a nie GKS zgarnął komplet punktów.

Już początek meczu pokazał, że nie będzie to łatwa przeprawa. Przyjezdni nie przestraszyli się wicelidera i w 8. minucie po raz pierwszy zagrozili bramce „Brunatnych”. Na strzał z dystansu zdecydował się Kacper Kokoszczyk, lecz Leonid Otczenaszenko nie miał problemów z tym uderzeniem. Niestety 30 sekund później bramkarz GKS-u popełnił fatalny błąd, który kosztował nasz zespół utratę gola. Goście przejęli piłkę w środku boiska, podanie otrzymał Mateusz Gołda, który pomimo asekuracji Mateusza Szymorka przymierzył z lewej nogi i choć wydawało się, że Otczenaszenko wybije piłkę, ta po jego rękach wylądowała w siatce. Bełchatowianie długo nie mogli się otrząsnąć. Aż do 30. minuty nie potrafili wejść na swoje nominalne obroty. Wtedy to z rzutu wolnego uderzał Artur Golański, a eks-bełchatowianin w bramce RKS-u, Daniel Niźnik z najwyższym trudem ratował się wybiciem piłki na rzut rożny. Chwilę później byłego partnera z drużyny strzałem z dystansu zatrudnił Mikołaj Grzelak, a po centrze z rzutu rożnego i uderzeniu głową także Jarosław Trzeboński. 25-latek bronił jednak jak w transie. Minutę później z osiemnastego metra huknął Golański, ale tym razem na drodze do bramki stanęła poprzeczka. To był dobry fragment gry GKS-u. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy po raz trzeci tego dnia próbował Golański, lecz jego strzał z wolnego trafił w mur. Do przerwy – niczym w powieści Adama Bahdaja – 0:1.

Po zmianie stron GKS ruszył z ogromnym animuszem. W 50. minucie z narożnika pola karnego silnie uderzał Golański, lecz Niźnik obronił. Następnie Szymon Sarnik zagrał w prawej strony do pozostawionego bez opieki Łukasza Wrońskiego, jednak pomocnik „Brunatnych” z bliskiej odległości przestrzelił. Trener Bogdan Jóźwiak, widząc nieporadność swoich piłkarzy, zaczął reagować. Po godzinie gry dokonał aż trzech zmian, desygnując na plac m.in. Zdybowicza i Bąkowicza. I właśnie 22-letni Tomasz Bąkowicz przeprowadził kolejną groźną akcję GKS-u. W 69. minucie po minięciu dwóch obrońców, oddał strzał, z którym spore problemy miał Daniel Niźnik. Dwie minuty później nieporozumienie w szeregach obronnych „górników” mogło definitywnie „zamknąć” derbowe spotkanie. Podanie Mariusz Holika Otczenaszenko złapał w ręce i sędzia odgwizdał rzut wolny pośredni. Na nasze szczęście goście, a konkretnie Bartosz Machaj nie potrafili zamienić tego „prezentu” na bramkę. Bełchatowianie raz jeszcze poderwali się do ataku. W 77. minucie Sarnik idealnie wyłożył piłkę Zdybowiczowi, lecz napastnik GKS-u fatalnie spudłował. Giekaesiacy próbowali – to trzeba im oddać – ale ich starania nie przynosiły rezultatów. W 84. minucie wreszcie uśmiechnęło się do nich szczęście. Piłka po centrze Kamila Mizery trafiła w rękę Jakuba Załuckiego i arbiter bez wahania wskazał na „jedenastkę”. Doskonałej okazji do wyrównania nie wykorzystał jednak Golański, którego intencję wyczuł Daniel Niźnik, wyłapując płaski strzał lecący w lewy róg bramki. Było już pewne, że GKS przegra to spotkanie. Na domiar złego rywale w przedłużonym czasie gry postawili „kropkę nad i” po precyzyjnym strzale z wolnego Jakuba Zabłockiego.

W sobotę, 19 listopada nadarzy się okazja aby nie tylko podreperować licznik punktowy, ale zakończyć rundę jesienną w dużo lepszych nastrojach, bowiem GKS rozegra wyjazdowy mecz ze Zrywem Wygoda.

GKS Bełchatów – RKS Radomsko 0:2 (0:1)
0-1 Mateusz Gołda 9 min.
0-2 Jakub Załucki 90+1 min. (rzut wolny)

GKS Bełchatów: Leonid Otczenaszenko – Mateusz Szymorek, Jarosław Trzeboński, Mariusz Holik, Mikołaj Grzelak – Artur Golański, Mikołaj Bociek (79. Miłosz Nowak), Łukasz Wroński, Szymon Sarnik (62. Przemysław Zdybowicz), Damian Warnecki (62. Kamil Mizera) – Bartłomiej Bartosiak (62. Tomasz Bąkowicz).
Trener: Bogdan Jóźwiak
RKS Radomsko: Daniel Niźnik – Szymon Kożecki, Jakub Załucki, Michał Włodarek, Juliusz Molis (90. Igor Górniak) – Krystian Białas (87. Bartłomiej Bezulski), Krystian Kolasa, Kacper Kokoszczyk, Mateusz Gołda, Stanisław Domaniecki – Bartosz Machaj.
Trener: Paweł Ściebura

Żółte kartki: Trzeboński – Machaj, Gołda
Sędzia: Konrad Gawroński (Łódź)
Widzów: 1200
____________________________