W niedzielnym spotkaniu 15. kolejki Betcris IV ligi, GKS Bełchatów wygrał na wyjeździe z Orkanem Buczek 4:1. Tuż po meczu przebieg tej rywalizacji ocenili trenerzy obu zespołów, Bogdan Jóźwiak i Marcin Zimoch.

Bogdan Jóźwiak (GKS Bełchatów):

– Pierwsze 25 minut było dla nas bardzo trudne. Gospodarze zagrali bardzo odważnie, mieli swoje okazje i groźne strzelali na naszą bramkę. To był ich dobry fragment gry. Cieszy, że udało nam się wybronić i po tym trudnym początku przejąć inicjatywę. Ten lepszy okres przekuliśmy w dwie bramki. To bardzo ważne. Graliśmy na dużej intensywności i pełnej koncentracji. Po przerwie już mecz mieliśmy pod naszą kontrolą. Strzeliliśmy dwie kolejne bramki i praktycznie do samego końca kontrolowaliśmy to spotkanie. Orkan miał jeszcze swoje okazje i trochę szkoda tej straconej bramki. Zwłaszcza, że praktycznie sami ją sprowokowaliśmy. Najważniejsze są jednak trzy punkty. Myślę, że z przekroju całego meczu zasłużyliśmy na to zwycięstwo.

Marcin Zimoch (Orkan Buczek):

– Chyba trochę przestraszyliśmy się GKS-u, zupełnie nie wiem, dlaczego? Pierwsze pół godziny w naszym wykonaniu bardzo dobre. Realizowaliśmy to, co sobie założyliśmy przed meczem. Potem dwie stracone bramki ustawiły spotkanie na korzyść Bełchatowa. Cóż, taka jest piłka. W momencie, kiedy drużyna jako pierwsza traci bramkę, natychmiastowej korekcie ulegają wszelkie założenia taktyczne. Niemniej gratulacje dla naszych rywali. Widać, że zmontowana jest tam fajna ekipa. Widać też dobrą pracę trenera. Gratuluję im zwycięstwa i życzę awansu. My dziś do końca próbowaliśmy powalczyć o choćby jedną bramkę, i to nam się udało. Dziękuję moim zawodnikom za zaangażowanie.

____________________________