OFICJALNA STRONA INTERNETOWA PGE GiEK GKS BEŁCHATÓW

OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GKS BEŁCHATÓW

OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GKS BEŁCHATÓW

Udany początek i smutny koniec meczu z Wartą

Kiedy w 10. minucie GKS jako pierwszy objął prowadzenie, wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem. Jednak po zmianie stron do głosu doszli miejscowi, którzy najpierw w 65. minucie wyrównali stan meczu, a gdy wydawało się, że obie ekipy podzielą się punktami, drugi cios zadał Jakub Piela i to miejscowi zgarnęli pełną pulę.

Gospodarze zaczęli mocno i szybko chcięli objąć prowadzenie. Już w 2. minucie z rzutu wolnego centrował Krystian Adamiak, a akcję strzałem obok słupka sfinalizował Bartłomiej Maćczak. Odpowiedź „Brunatnych” była natychmiastowa – i co najważniejsze – konkretna. W 10. minucie Mikołaj Grzelak wrzucił piłkę z autu w pole karne, adresat tego zagrania, Oskar Wójcik przedłużył ją głową, a futbolówkę z najbliższej odległości do siatki skierował Łukasz Wroński. Było 1:0 dla GKS-u. Po upływie półgodziny meczu giekaesiacy znów zagrozili bramce Warty. Piłka adresowana zza linii bocznej znalazła się w „szesnastce” przy Hubercie Karpińskim, ale jego strzał wylądował w dłoniach Kamila Miazka. Na pięć minut przed zejściem zawodników na przerwę, Leonid Otczenaszenko wpadł pechowo w Jarosława Trzebońskiego mijając się z piłką, która najpierw trafiła w słupek, a po chwili została szczęśliwie wybita przez Wójcika. W doliczonym czasie główkował jeszcze Mateusz Lis, lecz wynik się nie zmienił.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia Patryka Skóreckiego obok słupka. Od tego momentu do głosu doszli miejscowi. W 52. minucie z bliska uderzał Damian Ślesicki, a po godzinie gry z dystansu przymierzył także Shingo Koreeda. Japończyk zmusił do interwencji bramkarza GKS-u, dzięki czemu Warta otrzymała rzut rożny, który po kilkunastu sekundach udało się im zamienić na gola. Do dośrodkowania Jakuba Pieli wyskoczył Adamiak, wyrównując stan rywalizacji w 65. minucie. Bełchatowianie po straconej bramce ruszyli do ataku i golkiper Warty musiał interweniować po sytuacjach Skóreckiego, Artema Syreishchykova i Mikołaja Grzelaka. Gospodarze wytrzymali napór „Brunatnych” i w 87. minucie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Bartłomiej Maćczak przebiegł z piłką kilkanaście metrów i wystawił ją Pieli, a 22-latek ze spokojem dał swojej drużynie prowadzenie. W ostatnich minutach biało-zielono-czarni postawili wszystko na jedną kartę, lecz potężne uderzenie Artura Golańskiego wylądowało na poprzeczce. Do końcowego gwizdka GKS walczył o punkt, ale nie był już w stanie odwrócić losów spotkania.

Warta Sieradz – GKS Bełchatów 2:1 (0:1)
0-1 Łukasz Wroński 10 min.
1-1 Krystian Adamiak 65 min.
2-1 Jakub Piela 87 min.

Warta Sieradz: Kamil Miazek – Paweł Koncewicz-Żyłka (40. Szymon Czyżewski), Krystian Adamiak, Mateusz Lis – Piotr Mielczarek (76. Paweł Jachno), Jakub Piela, Shingo Koreeda (90. Michał Iwankiewicz), Szymon Pietrzak, Damian Ślesicki – Bartłomiej Maćczak, Bartłomiej Kręcichwost.
Trener: Krzysztof Orzeszek
GKS Bełchatów: Leonid Otczenaszenko – Mateusz Szymorek, Jarosław Trzeboński, Oskar Wójcik, Mikołaj Grzelak – Mateusz Malec (87. Mikołaj Błaszczyk), Artur Golański, Patryk Skórecki (79. Artem Syreishchykov), Łukasz Wroński – Hubert Karpiński (87. Szymon Sarnik), Dawid Woźniakowski (63. Bartłomiej Bartosiak).
Trener: Patryk Rachwał

Żółte kartki: Lis, Koncewicz-Żyłka, Marek Przybył (drugi trener), Pietrzak, Miazek – Golański, Wroński
Sędzia: Bartłomiej Zywert (Konin)
Widzów: 700
Sponsorem Głównym GKS Bełchatów jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.
____________________________